Łukasz Kruczek: "Kamil powinien skakać jeszcze lepiej"
Trener Łukasz Kruczek po zawodach w Kuusamo mógł być zadowolony przede wszystkim z występów Kamila Stocha i Piotra Żyły. Pozostali kadrowicze nieco zawiedli i nie wywalczyli punktów.
"Ten konkurs był jednym z lepszych z tych w Kuusamo. Apetyty były oczywiście większe, nie do końca wszystko poukładało się jak miało, ale cieszy to, że dwójka zawodników pokazała się z dobrej strony, Kamil zajmując 4. miejsce, Piotrek 19. U Piotrka na pochwałę zasługuje szczególnie dobry drugi skok. Połowicznie cieszy postawa Stefana Huli, który dobrym skokiem w kwalifikacjach pokazał, że po kontuzji stać go już na skakanie na wysokim poziomie. Poprzedni raz startował przecież w lipcu w Szczyrku i od tego czasu leczył kontuzję. Ta młodsza część drużyny nie spisała się tak jak sobie byśmy tego życzyli, ale przed nami kilka dni spokojnego treningu w Lillehammer i będziemy iść krok za krokiem do przodu" - mówił po zawodach Łukasz Kruczek.
"Kamila dwa skoki konkursowe oceniliśmy jako nieudane, to nie były takie, jak pokazuje na treningu. Tym bardziej cieszy, że nawet ze złymi skokami, samą wolą walki potrafi zająć miejsce między najlepszymi. Wszyscy wymagają od Kamila, aby zastąpił Adama. Jest najlepszym polskim skoczkiem i jest aktualnie na pozycji, do których przyzwyczaił nas Adam i myślę, że możemy oczekiwać od niego, że w przyszłości będzie jeszcze kilka oczek wyżej" - kontynuuje szkoleniowiec polskich skoczków.
"Aby dogonić Austriaków, Kamil musi skakać jeszcze lepiej, tu skakał za bardzo do przodu, ale on bardzo dobrze potrafi wykorzystywać fazę lotu, więc osiągał i tak dobre odległości. Normalne skoki Kamila charakteryzują się jednak tym, że leci wyżej, co pozwala mu odlecieć kilka metrów dalej" - ocenia Kruczek.
"Teraz przenosimy się do Lillehammer, chcemy trenować na skoczni normalnej od wtorku. Jeśli zostanie otwarta skocznia duża, wówczas także z tego skorzystamy, idziemy zgodnie z planem. Przed Lillehammer nie robimy żadnych zmian w składzie. Mamy nadzieję, że odbędzie się Puchar Kontynentalny w Rovaniemi, wówczas będziemy mieć pełen obraz dyspozycji zawodników. Dobrze byłoby, aby w Polsce jakaś skocznia była przygotowana, abyśmy mogli sprawdzić tam wszystkich i ew. dokonać korekt w składzie przed Pucharem Świata w Harrachovie" - zakończył trener naszej kadry A.