Fińskie zgrupowania polskiej kadry
Skad polskiej kadry trenującej w chłodnej, północnej części Europy jest następujący: Małysz, Robert Mateja, Marcin Bachleda, Tomasz Pochwała, Tomisław Tajner i Grzegorz Sobczyk. Oprócz skoczków z Polski w Lahti trenowały drużyny z Francji, Austrii i Estonii. Nietrudno jest się domyślić, że najlepsze wrażenie sprawili Austriacy, wśród których brylowali Thomas Morgenstern (triumfator LGP 2002) i 30-letni Martin Hoellwarth. Trener Apoloniusz Tajner zdradził, że zarówno zawodnicy z Austrii, jak i reprezentanci Polski skakali przyzwoicie i mieli podobne odległości. Miejmy nadzieję, że tym razem porównania te nie okażą się czczymi słowami i polscy skoczkowie będą w sezonie zimowym spisywać się przynajmniej tak dobrze jak latem.
"Na skoczni w Lahti mieliśmy cztery pełnowartościowe treningi, Małysz i reszta kadrowiczów oddali po 26 - 28 skoków- powiedział polski szkoleniowiec- Jestem przeciwny porównywaniu się do Austriaków, ponieważ oni mają na igielicie o wiele więcej oddanych skoków na obiektach 120-metrowych i dlatego robią jak najlepsze wrażenie. Było to widać w czasie konkursów letniej Grand Prix. Na sprawdzianie kontrolnym ich najlepszym skoczkiem był Hoellwarth, widać było też Andreasa Widhoelzla".
O planach polskiej kadry dotyczących skoków na śniegu dowiemy się gdy spadnie pierwszy śnieg. Trzymajmy kciuki, aby obecna dobra forma naszych reprezentantów przełożyła się na zadowalające wyniki w sezonie zimowym.
autor: simimanka, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 9