LGP 2004 w Zakopanem?
"Jestem przekonany, że nam się to uda- powiedział pan prezes- Tej jesieni chcemy położyć na zeskoku skoczni drewnianą konstrukcję, na wiosnę zostanie na niej położony fiński igelit w kolorze zielonym, taki sam, jaki jest już na Średniej Krokwi. Prace powinny być najpóźniej zakończone w czerwcu, więc latem moglibyśmy zorganizować jeden z konkursów Letniego Grand Prix."
Tegoroczna edycja LGP zawitała do Hinterzarten, Innsbrucku, Predazzo i Courchevel. O ile zawody w Austrii i Niemczech przyciągnęły rzesze kibiców spragnionych sportowych emocji oraz polujących na zdjęcia i autografy skoczków, to we Francji i Włoszech frekwencja była dosyć niska. Wpływ na to miały zarówno możliwości finansowe, jaki i problemy komunikacyjne fanów skoków narciarskich. Pewnym pocieszeniem dla polskich kibiców, którzy nie byli w stanie znaleźć się pod koniec sierpnia w słonecznej Italii lub we Francji, były liczne zawody rozgrywane na skoczniach naszego kraju.
Atutem, który przemawia za rozegraniem konkursu LGP 2004 na zakopiańskiej Wielkiej Krokwi jest pewność, że na imprezie takiej zjawiłaby się z pewnością ogromna liczba kibiców. Lato jest porą wyjazdów i duża część kibiców z wielką radością zrezygnowałaby z zagranicznych wyjazdów na rzecz obejrzenia zawodów skoków narciarskich w rodzimym kraju. Wystarczy tylko przypomnieć zimowe konkursy w Zakopanem, aby uświadomić sobie, że międzynarodowe rozgrywki tego typu mają w naszym kraju sens.
Tymczasem prace nad projektem położenia igelitu na Wielkiej Kroki trwają i możliwe, że już w czerwcu nasza kadra odbędzie tam trening. Systematycznie unowocześniana jest także cała infrastruktura zakopiańskiego obiektu. "Mamy już nową wieżę sędziowską, sztuczne oświetlenie, ostatnio skocznia została ogrodzona- mówi dyrektor COS w Zakopanem- Teraz położymy igelit, pozostanie przebudowanie starego pawilonu i wybudowanie z prawej skoczni nowego dla zawodników, prasy, radia i telewizji. Mam nadzieję, że te prace zakończymy najpóźniej w 2006 roku. Wtedy będzie to obiekt o najwyższym standardzie światowym."
Nam pozostaje z nadzieją oczekiwać na postępy ekipy pracującej nad ulepszeniem największej polskiej skoczni i jej okolic.