Austriacy nie próżnują
To, że do rozpoczęcia Letniej Grand Prix pozostało jeszcze trochę czasu nie oznacza, że skoczkowie próżnują. W tym wolnym okresie austriacka ekipa rozwija się nie tylko sportowo, ale także w mniej oficjalny sposób.
Poza koniecznymi między sezonowymi badaniami kontrolnymi, Martin Koch starał się nadrobić stracony czas z najbliższymi. W tym celu udał się do Hamburga:
"Wykorzystałem daną mi przerwę i odwiedziłem przyjaciela w Hamburgu. Miałem okazję zwiedzić naprawdę piękne miasto, obejrzałem musical w teatrze - robiłem to, na co w ciągu sezonu po prostu nie mam czasu" - powiedział Austriak.
Nie oznacza to wcale, że zawodnik nie jest myślami przy kolejnym sezonie:
"Nie mogę się już doczekać zjazdów, szkoleń, zgrupowań i życia w hotelach. Chcę jak najszybciej zobaczyć moją drużynę ponownie i rozpocząć właściwe przygotowania do zawodów" - dodał.
Podobnie jak starszy kolega myśli Gregor Schlierenzauer:
"Mam czas na odpoczynek i regenerację; to jest bardzo ważne. Ale nie można się rozleniwiać! Rozpocząłem już trening fizyczny oraz kontynuuję pracę nad nową kolekcją ubrań dla mężczyzn" - zapewnił 22-latek.
Z kolei Thomas Morgenstern postawił na poznawanie Europy i rozwijanie swoich pasji poza skokami narciarskimi:
"Byłem w Barcelonie na Gran Derbi. Po meczu razem ze znajomymi mieliśmy szansę zwiedzić miasto; widzieliśmy między innymi Sagrada Familia. Definitywnie zjadłem też za dużo, czas na lekkostrawną dietę. Poza tym, teraz czekają mnie kolejne lekcje latania, których nie mogę się doczekać."
autor: Sara Kalisz, źródło: blogi skoczków weź udział w dyskusji: 14