Krzysztof Miętus: "Proszę kibiców o cierpliwość"

Krzysztof Miętus zawodów w Kuusamo nie będzie dobrze wspominał. Nasz reprezentant skakał na skoczni Rukatunturi słabo i nie miał szans na awans do finałowej serii sobotniego konkursu.

"W piątek wieczorem porozmawialiśmy sobie, przeanalizowaliśmy to, co do tej pory się wydarzyło i sądzę, że teraz powinno być tylko lepiej. Nie ma na razie co wyciągać pochopnych wniosków, to raptem dwa tygodnie sezonu i nie można jeszcze nikogo skreślać. Sądzę, że ta rozmowa była takim pierwszym krokiem ku lepszemu" - mówił Krzysztof Miętus.

"Z moich sobotnich skoków w zawodach zadowolony nie jestem, coś nie funkcjonuje tak, jak powinno. W konkursie i tak wydawało się trochę lepiej niż w serii próbnej, ale nie odleciało. Nie ma co zwalać na warunki, po prostu nie wyszło. Pogoda trochę przeszkadzała, ale i tak wiało dosyć równo, cały czas tak samo dla wszystkich" - ocenił nasz reprezentant.

"Teraz pojedziemy do domu, odpoczniemy i będzie lepiej. W Soczi chciałļbym jak najbardziej wystartować. Proszę kibiców o cierpliwość, powinno być naprawdę dobrze!" - zakończył Krzysiek.