Kamil Stoch: "Lubię skakać w Innsbrucku"
Kamil Stoch był uśmiechnięty i zadowolony po swoich trzech skokach na skoczni Bergisel w austriackim Innsbrucku. Nasz reprezentant przyznaje, ze skacze coraz stabilniej i z optymizmem czeka na jutrzejsze zawody.
"Dzisiejszy dzień na Bergisel był dla mnie bardzo udany. Zarówno skoki treningowe, jak i ten w kwalifikacjach, dały mi mnóstwo pozytywnej energii i dużo przyjemności. Szczególnie udany był ten w drugim treningu (128 m – przyp. red.), aczkolwiek wszystkie moje dzisiejsze próby były na podobnym, dobrym poziomie" - mówił po kwalifikacjach Kamil Stoch.
"Nie zastanawiam się nad tym, czy czegoś jeszcze w tych skokach brakuje. Trzeba skupić się na tym, co teraz działa i robić swoje, a dobre wyniki same przyjdą. Moja forma wydaje się stabilizować, a ja czuję się świetnie fizycznie i dodatkowo głowa pracuje tak, jak trzeba" – dodał skoczek z Zębu.
"Lubię skakać w Innsbrucku. Jest tu fajny klimat, a skocznia bardzo mi odpowiada. Mam nadzieję, że dobre warunki utrzymają się do jutra i obejrzymy równe, sprawiedliwe zawody. Nie liczę na żadne specjalne miejsce, mam po prostu nadzieję na dobre skoki" – zakończył lider polskiej reprezentacji.
Korespondencja z Innsbrucku, Tadeusz Mieczyński