Cele „Niemieckich Orłów”
Podczas spotkania pod Bramą Brandenburską w Berlinie, rozmawiano o oczekiwaniach i nadziejach związanych z rozpoczynającym się już 28 listopada w Kuusamo sezonem 2003/2004.
Martin Schmitt, w którego powrót do wielkiej formy wierzą wszyscy kibice niemieckiej drużyny, zapewnił swych sympatyków: „Cieszę się, że już się wszystko zacznie. Nie mam problemów z kolanem i czuję się dobrze.”
Maximilian Mechler, który wygrał w tym roku zawody Letniego Grand Prix w Innsbrucku, chciałby ten triumf powtórzyć w zimie. To była wielka niespodzianka ze strony tego 19-latka, który zaprezentował się tego lata najlepiej z całej drużyny „Niemieckich Orłów”.
Michael Uhrmann i Georg Späth chcieliby nie tylko powtórzyć dobre wyniki z ubiegłego sezonu, ale jeszcze je poprawić.
„W tym roku musi być lepiej, podczas ostatniego sezonu miałem kilka dobrych skoków, teraz muszę ustablizować formę”, powiedział Späth.
Również popularny „Uhri”, który w ubiegłym sezonie miewał świetne występy, a kilka razy niewiele brakowało, aby stanął na najwyższym stopniu podium, chciałby nadchodzącej zimy prezentować równy, wysoki poziom. „Wtedy jest możliwe wysokie miejsce w klasyfikacji.” - stwierdza.
A co o nowym sezonie mówi Sven Hannawald?
„W sezonie letnim miałem ogromne problemy ze sprzętem, ale już wszystko się ułożyło. Nie ma już tego tematu.” - zapewnia "numer 2" ekipy Niemiec.
Również Stephan Hocke i Michael Neumayer są optymistyczni w swych prognozach. Hocke, który w lecie odniósł dość poważną kontuzję wierzy, że może odnaleźć swoją formę.
Jeżeli Neumayer poprawi swoje lądowanie to miejsca w pierwszej 15-stce są w jego zasięgu.
Trener Wolfgang Steiert natomiast chciałby, aby jego drużyna triumfowała w tym sezonie w Pucharze Narodów. Aby pokonać Austriaków, muszą zostać spełnione jednak oczekiwania pokładane we wszystkich zawodnikach...
Czy uda się zrealizować wszystkie te ambitne cele niemieckiej ekipie? To pokaże dopiero nadchodząca wielkimi krokami zima...