Pomoc dla Jerzego Kleszcza
"Jerzy Kleszcz - fotograf, głównie sportowy. To dzięki niemu i jego zdjęciom raz po raz wnikamy do świata skoków. Zawsze w centrum wydarzeń, najczęściej przy Adamie Małyszu. Kibice kojarzą go zazwyczaj jako osobę obwieszoną wielkimi obiektywami - nie bez powodu, gdyż to właśnie dzięki swoim szkłom dosięga tego, co nie jest dane zobaczyć zwykłym kibicom" - pisała o nim Anna Onuszczuk.
Dziś ciężko chory Jurek i jego rodzina potrzebują pomocy. Koledzy Jurka z działu sportowego foto gazety "Fakt" wystosowali następujący apel:
Fotoreporter sportowy Jerzy Kleszcz na skutek długo trwających już kłopotów ze zdrowiem trafił tydzień temu do szpitala ze stwierdzeniem niewydolności oddechowej. Przez tydzień wprowadzony był w stan śpiączki farmakologicznej. Wczoraj został z niej wybudzony i bardzo powoli wraca do zdrowia. Niestety raczej już nie wróci do zawodu i obecnie jego rodzina jest na etapie załatwiania świadczeń rentowych.
Może to potrwać jeszcze 2-3 miesiące. Przez ten czas Jurek pozostaje bez środków do życia. Najbliższa rodzina Jurka to jego blisko 90 letnia mama, która ma kłopoty z chodzeniem i utrzymuje się ze skromnej emerytury.
Rozmawialiśmy z nią i zaoferowaliśmy naszą pomoc, zostało to przyjęte przez mamę Jurka z wdzięcznością, naprawdę jej teraz potrzebuje – powoli nie daje sobie rady. Przy recepcji redakcyjnej FAKTu ustawione zostało pudełko do którego zbierać będziemy pomoc finansową dla Jurka. Lekarz, leki, jedzenie…Na to te pieniądze zostaną przekazane. Pudełko postoi tam przez tydzień, potem komisyjnie pieniądze przeliczymy i wpłacimy na konto bankowe wskazane przez mamę Jurka.
Jedynie tak mu możemy obecnie pomóc. Liczymy na każde, nawet najdrobniejsze wsparcie finansowe. Pamiętajcie o tym może banalnym dla niektórych ale prawdziwym powiedzeniu: Dobro powraca.
Dla osób, które nie mają możliwości wrzucić pieniędzy do pudełka podaję numer konta
Agnieszka Jakubowska-Makieła
ul. Ciekawa 8
42-400 Zawiercie
85105015911000002229588492 ING oddział w Zawierciu
w tytule przelewu piszcie „DLA JURKA”.
Ta Pani to siostrzenica Jurka, bardzo pomaga obecnie jego mamie w załatwianiu wszelkich formalności i jestem z nią w stałym kontakcie. Mama Jurka nie ma konta stąd ten numer. Dzięki za pomoc.
Życzymy Jurkowi szybkiego powrotu do zdrowia!
autor: Redakcja, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 17