Janne Ahonen: "Kryzys w fińskich skokach nie zaważył na mojej decyzji"
To już pewne, Janne Ahonen powraca na skocznię. Utytułowanego skoczka zobaczymy w akcji najprawdopodobniej już podczas Letniej Grand Prix. "Maska" o swoim powrocie oraz trudnej sytuacji fińskich skoków rozmawiał z portalem skispringen.com.
- Po dwóch latach przerwy od skakania postanowiłem, że na początku tego sezonu oddam kilka skoków. Założyłem sobie, że jeżeli będą one satysfakcjonujące to zastanowię się nad powrotem do profesjonalnego treningu. Skoki były dobre, świetnie się bawiłem, a teraz z radością trenuję - zdradza kulisy swojego powrotu fińska legenda.
- Trenuję obecnie indywidualnie z własnym trenerem Ari Saukko, który szkolił mnie gdy byłem jeszcze małym chłopcem i towarzyszył mi do 2008 roku - kontynuuje Ahonen.
- Ten sezon był dla fińskich skoczków bardzo trudny. Myślę, że przyczyna takiej sytuacji tkwi w niewłaściwych metodach treningowych, ale to oczywiście nie jedyne powody. Czas wydostać się z tego dołka, ale potrzeba do tego dużo ciężkiej pracy. Nie sądzę, by zmiana trenera zmieniła tę trudną sytuację. Więcej uwagi swoim podopiecznym muszą poświęcać trenerzy klubowi, bo to w dużej mierze od nich zależy forma zawodnika - diagnozuje problem dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli.
- Mam swoje powody i cele, dla których postanowiłem wrócić. Kryzys skoków w Finlandii nie zaważył na mojej decyzji. Jednak jeśli mój powrót ma pomóc w odbudowie fińskich skoków to nie mam nic przeciwko - zakończył Ahonen.
autor: Adrian Dworakowski, źródło: skispringen.com weź udział w dyskusji: 72