Anders Jacobsen: "Polacy sprawili, że nawet nam się lepiej skakało"
Norwescy skoczkowie po zawodach w Trondheim oraz w Oslo są bardzo rozczarowani. Gospodarze nie zdołali wywalczyć ani jednego miejsca na podium przed własną publicznością. Trener ekipy - Alexander Stoeckl - uważa, że jego podopieczni są zbyt słabi psychicznie i nie potrafią się tak dobrze mobilizować jak chociażby polscy skoczkowie.
"Można to nazwać klątwą lecz jest to przede wszystkim wynik słabej psychiki w momentach wielkich oczekiwań własnej publiczności" - powiedział Alexander Stoeckl. Austriacki trener Norwegów zaznaczył też, że Polacy przed swoją publicznością skaczą zawsze świetnie, tak jak to miało miejsce w minioną niedzielę.
"Tutaj, wśród zebranych 34 tysięcy osób, były właściwie tylko polskie flagi i Polacy na trybunach sprawili, że nawet nam się lepiej skakało. Kamil i Piotr mieli naprawdę komfortowe warunki, mając tak silny polski doping na dole. Wygrali jednak zasłużenie. Byli po prostu najlepsi, a Kamil, któremu trochę zabrakło szczęścia w Oslo, jest moim zdaniem obecnie najlepszym skoczniem świata" - wypowiadał się Anders Jacobsen.
"Myślę, że Norwegom brakuje tego napięcia i koncentracji w najważniejszych momentach, które jak widać mają Polacy i Austriacy" - dodał Stoeckl, który po sezonie zamierza zabrać swoich podopiecznych na trening w Kazachstanie.
autor: Tadeusz Mieczyński, źródło: PAP/eurosport.onet.pl weź udział w dyskusji: 57