Kamil Stoch: "Cały sztab szkoleniowy zasługuje na ogromne brawa"
Kamil Stoch w ostatnim konkursie Pucharu Świata zajął ósme miejsce, a w końcowej klasyfikacji uplasował się na trzecim miejscu.
"To niesamowite uczucie, że udało mi się stanąć na trzecim stopniu podium ogólnej klasyfikacji Pucharu Świata, czuję się rewelacyjnie" - mówił po zawodach Kamil Stoch.
"Konkurs nie był łatwy, ponieważ warunki nie były stabilne. Moje skoki pozostawiły jednak trochę do życzenia. Uważam, że miejsce w dziesiątce jest super i bardzo się cieszę, że Piotrek również wskoczył do dziesiątki. Dwóch Polaków w dziesiątce, więc podtrzymaliśmy passę" - dodał polski skoczek.
"Na Mistrzostwach Polski będzie sporo naszych kibiców, więc jeszcze dla nich trzeba się zmobilizować i skoczyć tak jak potrafimy najlepiej. Odpoczynek na pewno nam się należy. Polecimy gdzieś do ciepłych krajów, ale jeszcze nie wiem dokładnie gdzie" - powiedział zawodnik.
"Sezon był sinusoidalny. Zaczęło się od głębokiego dołka, ale na szczęście potem stopniowo z niego wychodziliśmy. Ogromne podziękowania należą się trenerowi Łukaszowi Kruczkowi, który zrobił niesamowitą robotę. Przygotował nas do tego sezonu wspaniale, wtedy kiedy mieliśmy skakać dobrze to tak było, więc cały sztab zasługuje na ogromne brawa. Dziękuję mojej żonie oraz rodzicom, którzy mnie cały czas wspierali. Dziękuję także kibicom, którzy w nas wierzyli, tym prawdziwym, którzy cały czas byli przy nas i pisali ciepłe słowa, nawet wtedy kiedy u nas pojawiała się frustracja" - podsumował Kamil Stoch.
Korespondencja z Planicy, Tadeusz Mieczyński