Udana operacja Sary Hendrickson

Sarah Hendrickson, która podczas niedawnych treningów w Oberstdorfie doznała kontuzji kolana, przeszła już udaną operację pod okiem specjalistów z Salt Lake City. Nie wiadomo jednak, czy młoda zawodniczka zdoła wrócić do skakania w tym sezonie.

Zabieg został przeprowadzony przez lekarza amerykańskiej kadry narciarskiej, doktora Andrew Coopera i miał on na celu rekonstrukcję więzadła krzyżowego przedniego, pobocznego piszczelowego oraz stawu kolanowego z łąkotką.

"W tych trudnych dla mnie momentach otrzymałam niesamowite wsparcie od wszystkich – moich koleżanek i kolegów z drużyny, rodziny, przyjaciół, lekarzy, fizjoterapeutów i trenerów. Skaczę dla siebie, ale to drużyna i cały sztab ludzi zaangażowanych w nasz sport pozwala mi odnieść sukces. Życie pisze czasami dziwne scenariusze, nie tak to sobie wyobrażałam. Jestem zdeterminowana, chciałabym, aby moi trenerzy, przyjaciele, rodzina i kraj byli ze mnie dumni, i zamierzam ciężko pracować nad możliwie jak najszybszym powrotem do formy" - mówi Sarah Hendrickson w oficjalnym komunikacie na łamach usskiteam.com.

Kyle Wilkens, główny lekarz ekipy amerykańskiej, na razie nie chce mówić o możliwym terminie powrotu Hendrickson do treningów.

"Jest jeszcze zbyt wcześnie, aby prognozować kiedy Sarah będzie ponownie w pełni sił, by powrócić do treningów, czy startów. Spodziewam się jednak pełnego powrotu do zdrowia i sprawności fizycznej" - powiedziała Wilkens.

Biorąc pod uwagę stopień skomplikowania i zakres operacji, trudno wierzyć, aby Sarah Hendrickson zdołała powrócić do pełni formy przed Igrzyskami Olimpijskimi w Soczi. Amerykankę czeka prawdziwy wyścig z czasem, podobnie jak ma to miejsce w przypadku Andersa Jacobsena.