Strona główna • Rosyjskie Skoki Narciarskie

Dmitrij Wasiljew z nadzieją na sukces w Soczi

Jest największą nadzieją gospodarzy najbliższych igrzysk olimpijskich na dobry wynik w konkursach skoków narciarskich. Już kiedyś był o krok od olimpijskiego złota, ale ostatecznie krążka nie zdobył. Teraz Dmitrij Wasiljew, bo o nim mowa, jest zdeterminowany by najcenniejszy sportowy laur wywalczyć za kilka miesięcy na rosyjskiej ziemi.


Jakiś czas temu trener reprezentacji Rosji, Aleksander Arefjew zasugerował, że najbliższy sezon będzie ostatnim w karierze Wasiljewa. Sam zainteresowany odcina się od tych spekulacji:

- Nie podjąłem jeszcze decyzji czy zakończę karierę po sezonie olimpijskim - mówi "Dima"- To jest wersja trenera Arefieva, ja jeszcze nie zdecydowałem. Jeżeli w najbliższym sezonie osiągnę zadowalające wyniki to dlaczego nie miałbym kontynuować kariery? Moja decyzja zależeć będzie nie tylko od występu na igrzyskach, ale od całego sezonu. Olimpiada jest celem, do którego dążę, ale co jeżeli w danym dniu mi nie wyjdzie? Będę musiał czekać kolejne cztery lata.

Wasiljew był bliski sprawienia sensacji podczas igrzysk w Turynie w 2006 roku, kiedy to oddał najlepszy skok w pierwszej serii.

- Podczas igrzysk w Turynie prowadziłem po pierwszej serii, podczas konkursu na skoczni K-95. Ale w drugiej serii nie miałem szczęścia do wiatru. Niektórzy mówią, że nie wytrzymałem presji, ale ja uważam, że psychicznie poradziłem sobie bardzo dobrze w tej sytuacji. Nie wyszło mi lądowanie, bo ciągnąłem skok do końca i nie dałem rady wykonać telemarku. Dostałem niskie noty i wylądowałem na 10 miejscu. Ale jeśli chodzi o odległości to uzyskałem taki sam wyniki jak mistrz olimpijski, Lars Bystoel. On miał 101 i 104, a ja 104,5 i 101. (w rzeczywistości Bystoel oddał skoki na 101,5 i 103,5 m., a Wasiljew na 104,5 i 100,5 m. - przyp. A.D.) Tylko ja zawaliłem lądowanie - przyznaje najlepszy rosyjski skoczek.

Występ w Turynie to jedyny jak dotąd olimpijski start Wasiljewa.

- Na tydzień przed Igrzyskami w Vancouver doznałem kontuzji. Byłem świetnie przygotowany, miałem nadzieję na dobre wyniki, ale zerwałem więzadła w kolanie - przypomina Rosjanin.

- Pucharowych podiów w mojej karierze nazbierało się 10 ( w rzeczywistości 12 – przyp. A.D.) Tylko nigdy nie było zwycięstwa. I właśnie to brakujące miejsce na podium chcę wywalczyć podczas igrzysk w Soczi - zakończył Wasiljew.