Cele dla rosyjskich skoczków na igrzyska w Soczi
Lider rosyjskiej kadry skoczków, Dmitrij Wasiljew mówi wprost, że jego celem na najbliższą zimę jest medal igrzysk olimpijskich w Soczi. Bardziej realnie i ostrożnie na sytuację patrzy prezes Rosyjskiej Federacji Skoków Narciarskich i Kombinacji Norweskiej, Aleksander Uwarow, który w rozmowie z magazynem Sport-Express określił swoje oczekiwania co do wyników rosyjskich skoczków na igrzyskach w Rosji.
- Reprezentant naszego kraju po raz pierwszy i ostatni medal olimpijski w skokach zdobył w 1968 roku. (Władimir Biełousow wygrał konkurs na skoczni K-90 w 1968 roku w Grenoble - przyp. red.). W Turynie w 2006 roku Dmitrij Wasiljew zajął 10 miejsce na normalnej i 17 na dużej skoczni. W Vancouver nie wystąpił z powodu kontuzji, a najlepszy z naszych zawodników, Denis Korniłow zajął 26 i 25 pozycję. W Soczi chcemy mieć jednego zawodnika w pierwszej szóstce i jednego w pierwszej dziesiątce. A w szóstce, wiadomo jest nie tylko szóste, ale są też wyższe miejsca - mówi Uwarow.
- Największą naszą nadzieją jest Wasiljew, który jest jednym z najlepszych na świecie, jeżeli chodzi o długość skoków. Ale problemem Dmitrija jest przede wszystkim technika lądowania. Zarówno sam zawodnik jak i jego trenerzy muszą położyć duży nacisk na ten element podczas treningów. Jeśli poprawi lądowanie i zyska przychylność sędziów może uzyskać dobry wynik. Nie można zapominać o dobrym technicznie Denisie Korniłowie, który lubi duże skocznie, na dobry rezultat stać także Ilmira Hazetdinowa. W konkursie drużynowym chcemy wskoczyć do pierwszej szóstki, nie będzie to łatwe, ale wierzę, że stać nas na to - przekonuje prezes rosyjskiej Federacji.
autor: Adrian Dworakowski, źródło: tramplin.perm.ru weź udział w dyskusji: 26