Wiatr i mróz pogrzebały Kuusamo. PŚ nie wróci na Rukatunturi?
Dyrektor Pucharu Świata w skokach narciarskich nie szczędził gorzkich słów pod adresem organizatorów konkursów w Kuusamo. – Wyjaśniłem im, że konieczny jest szereg poprawek. Przede wszystkim potrzebne są lepsze osłony od wiatru. Remontu wymaga także zaplecze dla skoczków. Na chwilę obecną Kuusamo wypada z kalendarza – przyznał Austriak.
Szalejący wiatr od lat jest zmorą zawodów w Finlandii, nie jest jednak jedynym problemem. Norweg Anders Fannemel przyznał, że z zimna nie czuł nóg oddając skok w sobotę. Niedługo potem zawody zostały odwołane. – Na szczycie skoczni szalał wiatr z prędkością dziesięciu metrów na sekundę. W takich warunkach po chwili jest się zmarzniętym na kość – powiedział Fannemel.
Mróz jest dla skoczków nie mniejszym zagrożeniem niż porywisty wiatr, a na skoczni Rukatunturi zawodnicy nie mają gdzie się ogrzać. – Nie ma ani jednego ciepłego pomieszczenia. Po dwóch minutach skoczkowie trzęsą się z zimna – podkreślił Hofer.
Wcześniej Austriak zapowiedział, że FIS odbierze prawo organizacji Pucharów Świata Kuusamo lub Lillehammer. Finowie swój test oblali. Norwegowie z kolei muszą znacząco poprawić frekwencję na trybunach. Czy im się uda przekonamy się w dniach 6-8 grudnia.
Więcej o sporcie w Norwegii na NoweskiKiosk.blog.pl
Oslo, Grzegorz Białecki
autor: Grzegorz Białecki, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 53