Słowiańska dominacja – Grenoble 1968
Po czterdziestu latach przerwy, zimowe igrzyska olimpijskie powróciły do Francji. Tym razem na organizatora największej sportowej zimowej imprezy na świecie wybrano Grenoble, uznawane za jedno z najważniejszych francuskich centr naukowych.
W wyścigu o organizację X ZIO wzięło udział pięć kandydatur. Oprócz Grenoble, chęć goszczenia u siebie zimowych igrzysk wyraziły Calgary, Lake Placid, Oslo, Sapporo oraz wspólna kandydatura Lahti i Are. Decyzja o wyborze gospodarza imprezy zapadła podczas sesji Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego w Innsbrucku w 1964 roku. W finałowej rundzie miasto z rejonu Rodan-Alpy pokonało stosunkiem głosów 27:24 kanadyjską kandydaturę.
Ponownie swoje niezadowolenie z Zimowych Igrzysk Olimpijskich wyrażał Avery Brundage. Szef MKOl uważał, iż narciarze powinni startować na deskach nie posiadających nazwy producenta. Na ten przepis początkowo zgodził się FIS, ale został on odrzucony przez jego własną radę. Rozwścieczony Brundage wydał zatem zakaz fotografowania narciarzy z ich sprzętem. Wydawało się to wręcz niemożliwe, albowiem wielu sportowców miało taki obowiązek zapisany we własnych kontraktach sponsorskich. Amerykański przewodniczący MKOl postanowił zatem zbojkotować wszystkie dekoracje medalowe w narciarstwie alpejskim, które były jego największą solą w oku.
Uroczystość otwarcia X Zimowych Igrzysk Olimpijskich rozpoczęła się 8 lutego 1968 roku na Stadionie Olimpijskim w Grenoble. Do Francji przybyło 1158 sportowców z 37 państw. Po ośmiu latach przerwy do rywalizacji na ZIO powróciła Nowa Zelandia. Debiut zaliczyła z kolei reprezentacja Maroka. W przeciwieństwie do poprzedniej edycji w Innsbrucku, na starcie zabrakło ekip Belgii i Korei Północnej. Po raz pierwszy w historii zimowych igrzysk, pod osobnymi flagami występowały reprezentacje RFN i NRD. Do Grenoble przybyła licząca 31 sportowców reprezentacja Polski, której chorążym był dwukrotny wicemistrz świata w biathlonie, Stanisław Szczepaniak. Do historii przeszły stroje naszej ekipy, których głównym elementem był góralski kożuszek. Uznano je za najładniejsze stroje podczas ceremonii otwarcia igrzysk. W efekcie, większość kożuszków już nie powróciła do kraju...
Zaszczytu zapalenia olimpijskiego znicza dostąpił Alain Calmat, były mistrz świata w łyżwiarstwie figurowym. Organizatorzy ceremonii otwarcia igrzysk w Grenoble zadbali o dodatkowe atrakcje związane z tym momentem uroczystości. W drodze do znicza, Calmat musiał pokonać 96 schodów, zaś dzięki aparaturze nagłaśniającej, wszyscy uczestnicy tego widowiska mogli usłyszeć bicie jego serca.
W programie X ZIO w 1968 roku znalazły się dwa konkursy skoków narciarskich na
Za głównego faworyta igrzysk we Francji uznawano Bjoerna Wirkolę, który zdominował rywalizację w skokach narciarskich w ostatnich latach. Reprezentant Norwegii był aktualnym podwójnym mistrzem świata z Oslo i dwukrotnym triumfatorem Turnieju Czterech Skoczni. W zakończonej na miesiąc przed igrzyskami, ostatniej edycji tego cyklu okazał się lepszy od Czechosłowaka Jirziego Raski i Dietera Neuendorfa z NRD. Polskich barw we Francji bronili Józef Przybyła (który przed igrzyskami przerwał treningi z powodu kontuzji nogi), Erwin Fiedor, Józef Kocyan i Ryszard Witke. W konkursach wystąpiło 66 skoczków z 17 reprezentacji narodowych. Po ośmiu latach powrócili reprezentanci Francji. Po raz pierwszy na olimpijskich skoczniach pojawiły się osobne ekipy RFN i NRD.
Rywalizacja olimpijska rozpoczęła się 11 lutego na normalnej skoczni w Autrans. W pierwszej serii dalekim lotem na 79,5 metra popisał się Anatolij Żegłanow. Reprezentant Związku Radzieckiego otrzymał niskie noty za swój styl, ale prowadził w konkursie do skoku Baldura Preimla. Austriak poszybował pół metra dalej od zawodnika z Kraju Rad i wysunął się na czoło tabeli zawodów. W czołówce znalazł się także Guenther Gollner. Zawodnik RFN wylądował na 77 metrze i plasował się na trzeciej pozycji. Wtedy na rozbiegu skoczni La Claret pojawił się Bjoern Wirkola. Norweg skoczył na odległość 76,5 metra. Dawało mu to pozycję w czołówce, ale z pewnością nie zaspokajało jego aspiracji. Półtora metra dalej od Wirkoli lądował Fin Topi Mattila. Najlepszy skok serii oddał jednak Jiri Raska. Skoczek naszych południowych sąsiadów osiągnął odległość 79 metrów, za którą otrzymał najwyższą notę punktową od sędziów (52 pkt.) i został zwycięzcą pierwszej serii olimpijskiego konkursu. Nad drugim Preimlem, Czechosłowak miał przewagę 1,4 punktu. Trzeci był Mattila, zaś czwarty – Żegłanow. Wirkola był dopiero szósty, ex-aequo z Dieterem Neuendorfem. Norweg okazał się słabszy również od piątego na półmetku rywalizacji, Goellnera.
X Zimowe Igrzyska Olimpijskie Grenoble 1968 - konkurs na normalnej skoczni:
Autrans, skocznia La Claret K-70, 11 lutego 1968:
1. Jiri Raska (Czechosłowacja) - 216,5 pkt. (79,0/72,5 m)
2. Reinhold Bachler (Austria) – 214,2 pkt. (77,5/76,0 m)
3. Baldur Preiml (Austria) – 212,6 pkt. (80,0/72,5 m)
4. Bjoern Wirkola (Norwegia) – 212,0 pkt. (76,5/72,5 m)
5. Topi Mattila (Finlandia) – 211,9 pkt. (78,0/72,5 m)
6. Anatolij Żegłanow (ZSRR) – 211,5 pkt. (79,5/74,5 m)
7. Dieter Neudendorf (NRD) – 211,3 pkt. (76,5/73,0 m)
8. Władimir Biełousow (ZSRR) – 207,5 pkt. (73,5/77,0 m)
9. Ladislav Divila (Czechosłowacja) - 207,0 pkt. (76,5/73,0 m)
10. Gilber Poirot (Francja) – 207,1 pkt. (76,5/73,5 m)
10. Guenther Goellner (RFN) – 207,1 pkt. (77,0/70,5 m)
…
17. Veikko Kankkonen (Finlandia) – 205,1 pkt. (76,0/71,5 m)
27. Józef Przybyła (Polska) – 193,7 pkt. (72,5/71,0 m)
30. Erwin Fiedor (Polska) – 191,8 pkt. (74,5/67,5 m)
32. Ryszard Witke (Polska) - 194,3 pkt. (73,5/68,5 m)
35. Józef Kocyan (Polska) – 189,0 pkt. (72,5/69,0 m)
W finałowej rundzie daleko poszybował Manfred Queck. Zawodnik, który miał być
X Zimowe Igrzyska Olimpijskie Grenoble 1968 - konkurs na dużej skoczni:
Saint-Nizier, skocznia Dauphine K-90, 18 lutego 1968:
1. Władimir Biełousow (ZSRR) – 231,3 pkt. (101,5/98,5 m)
2. Jiri Raska (Czechosłowacja) – 229,4 pkt. (101,0/98,0 m)
3. Lars Grini (Norwegia) – 214,3 pkt. (99,0/93,5 m)
4. Manfred Queck (NRD) - 212,8 pkt. (96,5/98,5 m)
5. Bent Tomtum (Norwegia) – 212,2 pkt. (98,5/95,0 m)
6. Reinhold Bachler (Austria) – 210,7 pkt. (98,5/95,0 m)
7. Wolfgang Stoehr (NRD) – 205,9 pkt. (96,5/92,5 m)
8. Anatolij Żegłanow (ZSRR) – 205,7 pkt. (99,0/92,0 m)
9. Ludvik Zajc (Jugosławia) – 203,8 pkt. (96,5/93,5 m)
10. Gilbert Poirot (Francja) – 203,7 pkt. (97,0/94,0 m)
...
14. Józef Przybyła (Polska) – 199,2 pkt. (98,0/90,5 m)
30. Erwin Fiedor (Polska) – 179,7 pkt. (92,0/84,0 m)
31. Ryszard Witke (Polska) – 179,4 pkt. (88,5/88,0 m)
45. Józef Kocyan (Polska) – 159,0 pkt. (80,0/88,0 m)
Konkurs olimpijski na skoczni w Saint-Nizier można obejrzeć tu ==>
Polscy kibice ponownie największe szanse medalowe upatrywali w reprezentacji saneczkarzy. Jednak również w Grenoble nasi olimpijczycy jedynie ocierali się o podium. Czwarte lokaty w jedynkach zajęli Helena Macher i Zbigniew Gąsior, a piąta była Jadwiga Damse. Głośno było z kolei o dyskwalifikacji zawodniczek z NRD. Ortrun Enderlein, Angela Knoessel i Anna-Maria Mueller specjalnie podgrzewały płozy swoich sanek, aby na torze osiągnąć jak najlepsze czasy przejazdów.
Niewiele zabrakło do medali także naszym biathlonistom. Czwarte miejsce w biegu na 20 km zajął chorąży naszej reprezentacji, Stanisław Szczepaniak. Na tej samej pozycji sklasyfikowana została nasza sztafeta w składzie: Józef Różak, Stanisław Łukaszczyk, Andrzej Fiedor i Stanisław Szczepaniak.
Sensacja w biegach narciarskich – po raz pierwszy start indywidualny pada łupem sportowca spoza państw nordyckich. Mistrzem olimpijskim w biegu na 30 kilometrów zostaje Włoch Franco Nones.
Tytuł mistrza olimpijskiego w hokeju na lodzie obronił Związek Radziecki. Na kolejnych pozycjach sklasyfikowano Czechosłowację i Kanadę. Amerykanie zajęli dopiero szóste miejsce.
Po raz w pierwszy w historii zimowych igrzysk, w Grenoble przeprowadzono badania antydopingowe i testy płci. Podczas całej imprezy nie stwierdzono żadnych przypadków stosowania dopingu.
W ramach X Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Grenoble rozegrano 37 konkurencji w 10 dyscyplinach. Po raz pierwszy od swojego debiutu, reprezentacja ZSRR nie triumfowała w klasyfikacji medalowej. Tym razem najlepsi okazali się Norwegowie, którzy wywalczyli 14 medali – 6 złotych, 6 srebrnych i 2 brązowe. Zawodnicy z Kraju Rad wywalczyli jeden krążek mniej. W Grenoble medale zdobywali zawodnicy z 11 państw.
Olimpijski znicz został wygaszony 18 lutego, podczas ceremonii zamknięcia igrzysk. Francuska impreza, rozsiana po wielu pobliskich miejscowościach, została uznana w Polsce za pechową dla naszych sportowców. Zabrakło naprawdę niewiele, aby nasi olimpijczycy powróci do kraju z kilkoma medalami. Na swoim koncie mieli jednak cztery czwarte lokaty. Igrzyska wypromowały przede wszystkim Jeana-Calude'a Killy'ego, który ponoć za swoje cztery tytuły mistrzowskie otrzymał od producenta nart samochód. Zagrożony utratą statusu amatora, francuski alpejczyk notorycznie zaprzeczał jednak tym doniesieniom...