Łukasz Kruczek: "Ten rok był dla nas udany"
Kwalifikacje do konkursu w Garmisch-Partenkirchen zakończyły rywalizację skoczków w 2013 roku. Silnym akcentem stary rok żegnał Kamil Stoch, który zajął w kwalifikacjach drugie miejsce. Nieco gorsze wspomnienia będzie miał Piotr Żyła, który nie wywalczył awansu. O postawie swoich podopiecznych w dzisiejszych kwalifikacjach rozmawialiśmy z trenerem Łukaszem Kruczkiem.
"Piotrek skakał tutaj wszystkie skoki słabo, nie mógł ustawić właściwej pozycji dojazdowej. On tę pozycję specyficznie przyjmuje i to nie do końca funkcjonowało dzisiaj stąd problemy na progu, te skoki były pozbawione energii, po prostu złe" - mówił po konkursie Łukasz Kruczek.
Wielu kibiców komentując wyniki dzisiejszych treningów było zaniepokojonych wynikami Polaków, trener Kruczek uspokaja - "Trening to jest trening. To jest moment kiedy można coś przetestować, spróbować poprawić. Na zawodach skacze się to, czego jest się pewnym".
"Dla nas to są [treningi] jedyne szanse w tej chwili, przy tej pogodzie, żeby cokolwiek można było sprawdzić. To się robi właśnie w skokach treningowych, to jest kwestia sprawdzenia innego kombinezonu, sprzętu, innej pozycji dojazdowej. W tych skokach się właśnie próbuje i tak jest też w innych ekipach" - dodał trener Polaków.
Łukasz Kruczek w dobrym tonie wypowiedział się o dzisiejszych skokach Kamila Stocha - "Skoki Kamila były bardzo podobne. To była kwestia sprzętu w jakim skakał na treningach, a w jakim w kwalifikacjach. To był skok bardzo wysokiej jakości, dał drugie miejsce w dzisiejszych kwalifikacjach, można być z niego zadowolonym"
"Ten rok był dla nas udany, licząc od konkursu noworocznego w poprzednim sezonie do teraz, to był jeden z lepszych roków w polskich skokach" - zakończył Łukasz Kruczek.
Korespondencja z Garmisch-Partenkirchen, Tadeusz Mieczyński