Łukasz Kruczek: "Stefan zasłużył na największą pochwałę"

Polscy skoczkowie w komplecie zakwalifikowali się do sobotniego konkursu PŚ w Willingen. Z postawy swoich podopiecznych zadowolony był Łukasz Kruczek.

- To były dobre skoki. Można by się do paru kwestii przyczepić, ale myślę, że to nie jest czas i miejsce, aby jakieś szczegóły bardzo zmieniać. Zawodnicy byli swobodni i skakali swoje. O to chodzi.

- Stefan Hula zasłużył na największą pochwałę. W ostatnich startach nie pokazywał się tak jak potrafi, miał problemy. W piątek skakał luźno i wróciła taka swoboda w tym, co robi. Takiego Stefana chcemy zawsze oglądać.

Hula wrócił do drużyny na konkursy w Willingen.

- Wielu innych opcji nie było, bo konkursów jest sporo w jednym czasie. Dokonując wyboru patrzymy, na to, na co zawodnika stać. Nie raz skoczkowi nie brakuje dużo, aby pokazać swoje dobre strony. Czasami zmiana skoczni i otoczeni sprawia, że wszystko zaczyna funkcjonować. Dlatego liczmy, że Stefan będzie mógł ten start zaliczyć na plus.

Kamil Stoch nie wystartował w kwalifikacjach. Wcześniej dobrze jednak pokazał się w treningach.

- To były bardzo dobre skoki, takie jakie pokazywał w treningach i wcześniej w konkursach. Uznaliśmy, że nie potrzeba skakać w kwalifikacjach. Za nami dość intensywny okres treningowy w kraju. Trzeba poszukać takich chwili na lepszą regenerację mając w perspektywie drugą cześć sezonu.

Prognozy na sobotnie zawody mówią o dużym wietrze i opadach śniegu. - Ostatnimi czasy się nie sprawdzały, więc może będzie tak ponownie - powiedział trener.

W piątek mistrzostwo świata juniorów w Val di Fiemme wywalczył Jakub Wolny.

- Ogromy sukces dla Kuby i całej grupy juniorów. Ogólnie wszyscy spisali się dobrze w trudnym konkursie. Przecie ż trzech zawodników było w dziesiątce, a czterech w piętnastce. Wielkie gratulacje dla skoczków i sztabu trenerskiego – zakończył Kruczek.