Austriacy szpiegowali podczas konkursu na skoczni normalnej
Ekipa austriacka w obliczu bardzo słabych wyników swoich skoczków w Soczi, posuwa się do coraz mniej subtelnych działań. Podczas zawodów na skoczni normalnej dwóch Austriaków przebywało na wieży skoczni i wykonywało zdjęcia sprzętu czołowych zawodników.
Wśród nich znalazł się Toni Giger, który jest odpowiedzialny za nowinki techniczne w drużynie Alexandra Pointnera.
Sprawę zgłosił podczas odprawy technicznej trener Szwajcarów - Martin Kunzle.
"Na odprawie technicznej Szwajcarzy zgłosili, że na wieży skoczni w czasie zawodów na normalnej skoczni przebywało dwóch Austriaków, którzy robili zdjęcia zawodnikom z czołówki" - poinformował Łukasz Kruczek.
Austriacy mają zgodę tylko dla jednej osoby, która ma pomagać Thomasowi Morgensternowi. Ten, z powodu urazu, nie potrafi sam sobie zapiąć butów.
"To była normalna akcja szpiegowania" - komentuje Kruczek.
Podobno na odprawie technicznej Austriacy otrzymali upomnienie i musieli przeprosić za swoje zachowanie. Wielu trenerów było oburzonych takim zachowaniem. Chwalili oni też Martina Kuenzle, który zgłosił całą sprawę, za odwagę, jaką się wykazał.