Wypowiedzi Polaków o ich dzisiejszych próbach w Engelbergu
Tomasz Pochwała, na pytanie dziennikarza TVP o opinię o swoim dzisiejszym skoku w kwalifikacjach, odpowiedział krótko "Taka, jakie i metry, czyli do d....".
Dość zadowolony ze swego występu był Tomisław Tajner (32 miejsce).
"To był nie najgorszy skok. W sobotę sprężę się i skoczę lepiej" - powiedział syn trenera naszej kadry.
Podobne zdanie o swojej dyspozycji w kwalifikacjach miał Marcin Bachleda (33 miejsce):
"To był dość dobry skok. Jeszcze muszę go dokładnie przeanalizować" - podsumował "Diabeł".
Silnym wiatrem w plecy, usprawiedliwiał swój nieco słabszy skok - Adam Małysz:
"Jestem zadowolony z kwalifikacyjnej serii. Trochę byłem przetrzymywany, bo miałem silny wiatr w plecy. Ogólnie jestem zadowolony, bo te skoki były naprawdę dobre" - powiedział Mistrz Świata z Val di Fiemme.
Warto dodać, iż według protokołu FIS, wiatr podczas kwalifikacji wiał średnio z prędkością 0,6 m/s, a jego maksymalna siła wyniosła 1,1 m/s