Łukasz Kruczek: "Nigdy nie można być pewnym przed skokiem"
Zapraszamy na krótką rozmowę z trenerem naszej kadry Łukaszem Kruczkiem, który doprowadził dziś naszych zawodników do drugiego miejsca w konkursie drużynowym na skoczni HS 139 w Planicy.
Skijumping.pl: Jak można ocenić ten deszczowy konkurs? Czy jesteście zadowoleni z wyniku?
Łukasz Kruczek: Na pewno zadowoleni ze skoków oraz przebiegu konkursu. On nie był łatwy, szczególnie pierwsza seria, w której wiatr mocno kręcił. Druga seria była już dla wszystkich równa. Ciężka, w padającym deszczu, było ryzyko, że deszcz rozmyje tory, ale udało się szczęśliwie dociągnąć konkurs do końca.
Skijumping.pl: Czy pierwszy skok Kamila Stocha był dobry, czy czegoś w nim zabrakło?
Łukasz Kruczek: Bardzo dobry skok w bardzo trudnych warunkach. Była kuriozalna sytuacja - obniżono belkę dla Andersa Bardala, warunki były za dobre, poza korytarzem. Bardal skoczył i przed Kamilem warunki zmieniły się na gorsze, było znowu poza korytarzem ale z innej strony.
Skijumping.pl: Czy deszcz bardzo przeszkadzał dziś w skakaniu?
Łukasz Kruczek: Deszcz mógłby mieć wpływ, gdyby konkurs potrwał trochę dłużej. Wtedy mielibyśmy taki przypadek jak w Zakopanem, że mrożenie torów nie dałoby rady. W ciągu drugiej serii kontrolowano tory i jury stwierdziło, że kontynuujemy konkurs.
Skijumping.pl: Piotr Żyła oddał w pierwszej serii nieprawdopodobny skok. To były bardziej jego umiejętności, czy warunki?
Łukasz Kruczek: skoki Piotra w obu seriach były identyczne jeśli chodzi o technikę i odległość. W pierwszej serii miał lepsze warunki i dzięki swoim umiejętnościom i doświadczeniu je wykorzystał.
Skijumping.pl: Trudno wyobrazić sobie lepszy prezent niż taki wynik w ostatnim konkursie drużynowym.
Łukasz Kruczek: Zawsze mogło być pierwsze miejsce. Troszkę tu żartuję, bo dziś Austriacy faktycznie byli poza zasięgiem. Dla nas to podium odwlekało się przez cały sezon. Cały czas byliśmy w gronie drużyn, które o to podium walczyły, ono nam umykało, ale w ostatnim konkursie udało się plan zrealizować.
Skijumping.pl: Przed skokiem Kamila byliście pewni o drugie miejsce, czy były wątpliwości?
Łukasz Kruczek: Nigdy nie można być pewnym przed skokiem. Po skoku już tak.
Skijumping.pl: Dziękuję i powodzenia.
Łukasz Kruczek: Dziękuję.
W Planicy rozmawiał Tadeusz Mieczyński
autor: Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 35