Apoloniusz Tajner: "Jest to na pewno kontrowersyjne"
Na kongresie FIS w Zurychu, poruszono między innymi kwestię zmian w przepisach konkursów lotów narciarskich. Na temat planowanych innowacji, wypowiedział się prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner.
Były trener reprezentacji, zwrócił uwagę na najbardziej kontrowersyjny element zmian, jakim jest niewliczanie noty uzyskanej w pierwszym skoku do wyniku końcowego konkursu.
"Z jednej strony, jest to pomysł na jakieś zmiany, ożywienie i zainteresowanie kibiców. Z drugiej strony, trzeba to sprawdzić w praktyce. Widać, że tworzyłyby się przerwy dla potrzeb marketingowych- także na pewno, nie tylko sportowe względy tutaj mają znaczenie. Musi być to sprawdzone w praktyce, podczas letniego Grand Prix. Jest to na pewno kontrowersyjne, ponieważ pierwsza seria nie byłaby zaliczana - decydowałaby tylko druga seria, wytypowanej wcześniej 24-ki" - skomentował Tajner.
"Trzeba zobaczyć jak to działa. Na pewno ograniczenie się do jednej próby, tej decydującej, sprawia wrażenie, że to co się działo wcześniej było niepotrzebne, nie będzie brane pod uwagę. Skoczkowie oddając dwa skoki, mają większą szansę, aby pokazać, że w danym dniu są najlepsi - a nie wygrali przypadkowo jednym skokiem" - dodał prezes PZN.
Wszelkie uwagi i komentarze do władz FIS, na temat zmian, mogą być zgłaszane przez narodowe związki narciarskie do 16 maja. O ostatecznych decyzjach będzie wiadomo po Kongresie FIS, który odbędzie się w dniach 1-6 czerwca w Barcelonie.
autor: Aleksanda Zadrożna, źródło: sport.interia.pl weź udział w dyskusji: 8