Tylko 3 miejsca w PŚ dla Polski! (aktualizacja)

Jeśli chodzi o Puchar Świata, to na początek oczywiście smutne wieści dla nas - straciliśmy jedno miejsce startowe i mamy ich w tym momencie trzy. Oznacza to, że już na Turnieju 4 Skoczni będziemy mogli wystawiać każdorazowo jedynie po 3 zawodników. Na temat obsady naszej kadry na TCS wypowiedział się dla "Dziennika Polskiego" Apoloniusz Tajner:

"Prawdopodobnie i tak będziemy mogli wystawić tylko trzech skoczków, bo straciliśmy jedno miejsce z 4-osobowego limitu. Uważam, że powinniśmy wysłać pełną naszą reprezentację. O tym, kto pojedzie zadecydują wtorkowe treningi na Wielkiej Krokwi i zaległe mistrzostwa Polski rozgrywane w drugi dzień świąt w Zakopanem. Rozmawiałem już na ten temat z trenerem kadry 'B' Heinzem Kuttinem, jest przeciwny zabieraniu Rutkowskiego na turniej. Dla tego młodego skoczka i kilku innych najważniejsze są mistrzostwa świata juniorów, a po drodze Puchary Kontynentalne. Kuttin twierdzi, że w dobrej dyspozycji są Wojciech Tajner, także Wojciech Skupień. To wszystko wyjaśni się podczas najbliższych dni"

Możemy więc wnioskować, iż w Turnieju Czterech Skoczni wystąpią prawdopodobnie Adam Małysz, Marcin Bachleda oraz Wojciech Skupień lub Wojciech Tajner.

Również jedno miejsce straciła reprezentacja USA i Amerykanie mogą teraz wystawiać po 2 swoich reprezentantów w zawodach. Jeszcze większą stratę zanotowali Słoweńcy - z poprzednich ośmiu, na skutek bardzo słabych występów tej zimy, zostało im pięć miejsc. Większość pozostałych federacji utrzymała swoje kwoty, z wyjątkiem Finów i Japończyków, którym przybyło po jednym miejscu. Finlandia dołączyła w ten sposób do Niemiec, Norwegii i Austrii, uzyskując maksymalną kwotę 8 zawodników.

W związku z licznymi wątpliwościami postanowiliśmy przybliżyć czytelnikom zasadę tworzenia Światowej Listy Rankingowej na podstawie której przydzielane są miejsca startowe poszczególnym federacjom narciarskim. A sprawa jest bardzo prosta...

Odwołajmy się w tym celu do Regulaminu Pucharu Świata 2003/2004, który mówi wyraźnie, że: "Limit startowy jak również zwrot kosztów podróży będzie wykonywany w oparciu o Światową Listę Rankingową zgodnie z następującymi kryteriami:

- przyjmuje się system punktowy jak w Pucharze Świata ( 1. miejsce - 100 pkt., 30. miejsce - 1pkt.)

- wyniki zawodów w pięciu okresach startowych poprzedniego sezonu Pucharu Świata biedą stopniowo zastępowane wynikami pięciu okresów startowych obecnego sezonu Pucharu Świata.

- ponadto wyniki letniego Grand Prix biedą uwzględniane w wyliczeniach limitów startowych dla federacji.

- procedura aktualizacji powtarzana jest po każdym okresie startowym, tak wiec piec najbardziej aktualnych okresów startowych jest wykorzystywanych do wyliczeń Światowej Listy Rankingowej.

A na koniec najważniejsze stwierdzenie wspomnianego regulaminu: "50 najwyżej sklasyfikowanych w Światowej Liście Rankingowej będzie uwzględnianych w obliczaniu limitów startowych (ponadto 5 najlepszych w każdym okresie startowym Pucharu Kontynentalnego)".

Zatem Światowa Lista Rankingowa (WRL) to nic innego jak suma indywidualnych punktów zdobytych w zawodach każdego z zawodników z ostatnich 6 okresów startowych (periodów), w tym także Latniej Grand Prix. 50 najlepszych zawodników znajdujących się na tej liście otrzymuje automatycznie miejsce startowe na kolejny period, a do tego dochodzi najlepszych 5 zawodników w aktualnej klasyfikacji Pucharu Kontynentalnego.

Poniżej przedstawiamy aktualną Światową Listę Rankingową oraz czołówkę Pucharu Kontynentalnego...

Jak wynika z listy WRL, Marcin Bachleda przesunął się na miejsce 51, zatem mamy tylko jednego zawodnika w WRL Adama Małysza, więc zgodnie z regulaminem FISu przysługuje nam na następny period limit 1+2.

Ciekawa sytuacja natomiast miała miejsce w Pucharze Kontynentalnym. Jak dobrze wiemy, najlepszych 5 zawodników otrzymuje nominację do startów w kolejnym periodzie Pucharu Świata. Ale w czołówce PK znaleźli się zawodnicy, którzy prawo startu wywalczyli sobie na podstawie WRL (Lars Bystoel, Kim Roar Hansen), zostali oni zatem pominięci w rozrachunku PK, a skorzystał z tego kolejny w klasyfikacji Akira Higashi.