Robert Mateja: "Chłopcy mają talent, ale czeka ich dużo pracy"
Przed kilkoma dniami poznaliśmy skład kadry juniorów, nad którą pieczę będzie sprawować Robert Mateja wraz z Piotrem Fijasem i Marcinem Bachledą. Szkoleniowiec najmłodszej kadry w rozmowie z Dziennikiem Polskim odniósł się do kształtu "swojej" reprezentacji.
Przypomnimy, że w grupie treningowej Roberta Matei znaleźli się: Przemysław Kantyka, Krzysztof Leja, Adam Ruda, Łukasz Podżorski, Sebastian Hebel, Andrzej Stękała, Paweł Gut oraz Dawid Jarząbek.
– Kadra jest bardzo młoda, Paweł Gut ma niespełna 17 lat, a Dawid Jarząbek –15. Postawiliśmy na młodych skoczków, bo w przyszłym sezonie trzech zawodników przejdzie do kategorii seniorów, a więc trzeba myśleć o przyszłości naszych skoków. Chłopcy mają talent, ale czeka ich jeszcze dużo pracy. Mamy za sobą pierwsze zgrupowanie w Szczyrku, zawodnicy, jak na początek sezonu, prezentowali się całkiem dobrze - powiedział Mateja.
Najlepsi z podopiecznych Matei startować będą w Pucharze Kontynentalnym, dla pozostałych celem będą występy w FIS Cup.
Najmłodszy w kadrze jest syn trenera Józefa Jarząbka, Dawid Jarząbek, który od kilku lat należy do światowej czołówki w swojej kategorii wiekowej:
- Skaczę od szóstego roku życia. Mój największy sukces to zdobycie złotego medalu w mistrzostwach świata dzieci w Hinterzarten w 2012 roku. Miałem bardzo udany miniony sezon, zaczęło się od wygrania letnich mistrzostw Polski juniorów, zimą triumfowałem we wszystkich pięciu zawodach z cyklu Lotos Cup i wygrałem klasyfikację generalną – mówi Dawid Jarząbek w rozmowie z Dziennikiem Polskim.
Młody skoczek poinformował również, iż zakończył przygodę z kombinacją norweską, która do pewnego czasu uprawiał równolegle ze skokami. Zdaniem Dawida w Polsce nie ma sprzyjających warunków do uprawiania zimowego dwuboju, a dodatkowo miniona zima była niemal bezśnieżna, stąd młodzi kombinatorzy nie mieli gdzie trenować.
autor: Adrian Dworakowski, źródło: Dziennik Polski weź udział w dyskusji: 1