Wypowiedzi Jana Ziobry i Dawida Kubackiego po sobotnim konkursie
Pierwszy konkurs Letniej Grand Prix w Wiśle do udanych mogą zaliczyć także Jan Ziobro i Dawid Kubacki, którzy po trzech skokach zajęli odpowiednio 14. i 17. miejsce.
Jan Ziobro po konkursie chwalił nowy system rozgrywania konkursów. - To jest dobry system. Trzeba dobrze skoczyć w kwalifikacjach i ustawić się wysoko, żeby było łatwiej. Skoki robią się powoli jak formuła jeden, gdzie w kwalifikacjach zdobywamy pole position.
- System jest bardziej czytelny niż system punktów na początku. Na pewno będą zwolennicy i przeciwnicy. Myślę, że jest to dobry pomysł, bo teraz skoki rozciągają się na dwa dni. Po pierwszym dniu rywalizacji jest się na jakiej pozycji, a później się walczy dalej. Nie rozstrzyga się to w jeden dzień, ale w dwa dni. Myślę, że ludzie będą to bardziej śledzić - dodał Ziobro.
Janek jest zadowolony z poprawy swojej dyspozycji, która jeszcze tydzień temu podczas MP w Wiśle nie była taka dobre - Te skoki wyglądają już dużo lepiej niż tydzień temu. Wraca pewność siebie. Nie skaczę jeszcze na 100%, ale te skoki są już dobre.
- Szykuję się do wesela, ale wesele jest swoją drogą, a skoki swoją drogą. Normalnie podchodzę do sezonu, odpuszczę konkurs w Ałmatach, a jeśli chodzi o pozostałe starty to decydujący głos ma Łukasz - zakończył Polak
Pod koniec drugiej dziesiątki sklasyfikowany został dziś jeden z wczorajszych triumfatorów - Dawid Kubacki. Jak 23-latek ocenia swój dzisiejszy występ? - Tak jak było założone przed zawodami, mamy skakać normalnie i nic nie dokładać od siebie. Myślę, że ten plan zrealizowałem. Nie był to jakiś życiowy wynik, ani nie były to super skoki, ale plan minimum zrealizowałem.
W przeciwieństwie do Ziobry, Kubacki do nowej formuły rozgrywania zawodów podchodzi sceptycznie - Jest trochę zamieszania. Pierwszy raz skaczemy w tym systemie. Dla nas różnicą jest mniejsza liczba skoczków w drugiej serii. Byli tacy, którzy się zakręcili i myśleli, że skacze 30. To, że coraz mniej osób rozumie skoki, to się już dzieje od paru lat. Trzeba pomyśleć przy tym systemie, aby wiedzieć co się dzieje. Z racji, że zimą nowa formuła ma obowiązywać tylko podczas lotów, może to będzie jakoś do przełknięcia.