Thomas Morgenstern rozważa starty w LGP w tym sezonie
Thomas Morgenstern był jednym z gości na skoczni w Wiśle - Malince podczas indywidualnego konkursu skoków w ramach Letniego Grand Prix.
Austriak chciał się spotkać ze swoimi polskimi fanami, ponieważ jak sam stwierdził dawno nie miał ku temu okazji. "Z różnych powodów dawno mnie w Polsce nie było" - mówił Morgenstern, który dopingował swoich kolegów z drużyny w Wiśle oraz pozował do zdjęć ze swoimi kibicami.
Morgenstern oraz pozostali zawodnicy kadry Heinza Kuttina pozostaną w Polsce jeszcze przez kilka najbliższych dni i będą trenować na skoczniach w Szczyrku i Zakopanem. Do sześciu skoczków, którzy pojawili się w Wiśle na starcie (Schlierenzauer, Hayboeck, Diethart, Kraft, Fettner i Poppinger) dołączyli Morgenstern oraz Kofler.
"Przede mną jeszcze długa droga. Nie chciałbym zrobić czegoś źle, dlatego nie skakałem jeszcze na dużej skoczni. Małymi krokami do celu" - powiedział "Morgi". Zawodnik nie zdradził swoich planów na najbliższe starty, ale nie wyklucza, że pojawi się w ostatnich konkursach Letniego Grand Prix, które odbędą się na przełomie września i października w Hinzenbach oraz Klingenthal. "Na razie skupiam się na treningu, ale nie wykluczam startów" - dodał. "Jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, to chciałbym wziąć udział w jednym lub dwóch konkursach Letniego Grand Prix" - wyjaśnił skoczek.