Wypowiedzi najlepszych skoczków FIS Cup w Szczyrku
W niedzielnej rywalizacji na skoczni narciarskiej Skalite w Szczyrku, Andrzej Stękała nie miał sobie równych. Podium uzupełnili Nicholas Fairall ze Stanów Zjednocznych oraz Stian Andre Skinnes z Norwegii.
Dzięki dzisiejszemu zwycięstwu, Andrzej Stękała został nowym liderem klasyfikacji generalnej, tzw. "trzeciej ligi". Polak ma na swoim koncie 439 punktów. Członek kadry juniorów był bardzo zadowolony ze swojego występu. - Moje skoki z progu były bardzo dobre, ale niestety w powietrzu jest jeszcze dużo do poprawienia. Teraz będę skupiał się na poprawieniu sylwetki w locie i wtedy będzie na pewno dużo lepiej - przyznał zwycięzca niedzielnego konkursu.
W niedzielę spory wpływ na przebieg zawodów miał wiatr, który naprzemiennie pomagał, bądź przeszkadzał skoczkom. - Wiatr dzisiaj pomagał mi w skakaniu, ale mocno kręciło. Na szczęście udało mi się trafić w te lepsze warunki – dodał podopieczny Roberta Matei.
Nicholas Fairall zaliczył udany weekend w Polsce. We sobotnich zawodach znalazł się na piątym miejscu, a w niedzielę na drugim. - Myślałem, że pokażę się z lepszej strony w sobotę, dziś jednak było lepiej. Oddałem lepsze skoki i ogólnie bardzo dobrze się czułem – stwierdził Amerykanin.
Nick był usatysfakcjonowany z poziomu niedzielnych potyczek. - Konkurencja była na wysokim poziomie, jednak czułem, że nieco odstaję od reszty. Poza tym, to nigdy nie byłem na FIS Cup-ie, gdzie było tak dużo ludzi. Jest to bardzo miłe i podnosi wiarę w siebie – zakończył zawodnik klubu Andover Outing Club.
Na najniższym stopniu podium stanął Stian Andre Skinnes. Młody Norweg miał mieszane uczucia, co do zawodów w ten weekend. - W niektórych skokach widać, że jestem na bardzo wysokim poziomie, ale brak mi jeszcze stabilności. Trzecia lokata w konkursie jest dobra, ale nie jestem do końca z niej zadowolony. Jestem rozczarowany, że nie wygrałem – stwierdził 23-latek.
Najbliższe plany ekipy norweskiej to trening na skoczni narciarskiej imienia Adama Małysza w Wiśle Malince, a potem we wtorek powrót do Lillehammer.