Anders Jacobsen stracił prawo jazdy
Anders Jacobsen stracił prawo jazdy po nieznacznym przekroczeniu prędkości. Nie był to jednak pierwszy wybryk skoczka, dlatego został on ukarany półroczną utratą dokumentu.
29-latek jechał o 14 kilometrów za szybko w miejscu, gdzie dozwolona prędkość wynosiła 50 km/h. Otrzymał za to 2 punkty karne, ale w swoim dorobku miał ich jeszcze sześć. Według norweskich przepisów, 8 punktów karnych oznacza odebranie prawa jazdy na pół roku.
Z karą nie zgadza się sam zainteresowany, który uważa, że przepisy panujące w Norwegii są za bardzo restrykcyjne. - Przekroczyłem prędkość wcześniej trzy razy, lecz nie jestem jakimś szaleńcem drogowym i nigdy nie było to więcej niż 20 kilometrów. Były to raczej zagapienia się. Norweski system kar jest zbyt surowy, jeżeli jazda o 14 km za szybko, powoduje takie dramatyczne skutki.
To zdarzenie, utrudni nieco Jacobsenowi przygotowywanie się do sezonu zimowego w skokach – Mieszkam w Hoenefoss i na skocznię Holmenkollen w Oslo dojeżdżam 63 km. Zamiast komfortowo poruszać się samochodem, zmuszony jestem jeździć pociągiem, a później w Oslo środkami komunikacji miejskiej z całym sprzętem treningowym.
Do całej sprawy trochę inaczej podchodzi trener norweskiej kadry – Alexander Stoeckl, który uważa, że jest to dobra kara wychowawcza.
autor: Aleksandra Zadrożna, źródło: przegladsportowy.pl weź udział w dyskusji: 11