O najnowszej historii Vogtland Areny oraz inauguracji PŚ słów kilka

Końcowe odliczanie do startu sezonu 2014/2015 rozpoczęte. Już za dwa dni, najlepsi skoczkowie świata powrócą do rywalizacji w najbardziej prestiżowym cyklu całego kalendarza. Po raz drugi z rzędu, nastąpi to w Klingenthal. Przypomnijmy sobie rozstrzygnięcia konkursów na nowoczesnej Vogtland Arenie oraz kilku innym statystykom dotyczących inauguracji Pucharu Świata.

Klingenthal - miasto w Rudawach tuż przy czeskiej granicy, które od dziesiątek lat pełni rolę ważnego ośrodka treningowego w Saksonii. W sezonie 1986/1987 na starej skoczni "Große Aschbergschanze", o punkcie konstrukcyjnym usytuowanym na 102. metrze rozegrano pierwsze w historii zawody najwyższej rangi w ówczesnym NRD. Zwycięstwo Mattiego Nykaenena nad Primozem Ulagą i Walerijem Karetnikowem obserwowało ponad 30.000 widzów. Na początku lat "90" obiekt został zamknięty przez policję i systematycznie demontowany. Obecnie, po dawnej skoczni pozostała tylko zaniedbana wieża sędziowska.

Po latach starań mieszkańców oraz lokalnych władz, w 2003 roku udało się zgromadzić odpowiednie środki finansowe na budowę futurystycznej, spełniającej wszelkie wymogi skoczni narciarskiej. Pierwszy skok na nowoczesnej Vogtland Arenie w 2005 roku oddał kombinator norweski z Niemiec - Bjoern Kircheisen. Już w lutym 2007 roku, do Saksonii ponownie przybyła cała czołówka skoków narciarskich. Konkurs padł łupem Gregora Schlierenzauera. Zaledwie 17-letni Austriak ustanowił m.in. oficjalny rekord skoczni, wynoszący 142,5 metra. Na najniższym stopniu podium stanął Adam Małysz. "Orzeł z Wisły" w zawodach z cyklu Pucharu Świata w Klingenthal nie triumfował nigdy, ale trzy lata później zdołał wywalczyć drugą lokatę.

Co nie udało się żywej legendzie skoków narciarskich, udało się dwóm jego następcom. W 2011 roku, drugie w karierze zwycięstwo odniósł Kamil Stoch, natomiast przed rokiem, "Mazurek Dąbrowskiego" odegrano za sprawą Krzysztofa Bieguna. Podopieczny Macieja Maciusiaka wykorzystał świetne warunki w jednym z najbardziej loteryjnych konkursów ostatnich lat, dzięki czemu został drugim po Adamie Małyszu, polskim liderem Pucharu Świata. Była to także pierwsza inauguracja sezonu zimowego od 1994 roku, zorganizowana poza Skandynawią. Obecny oficjalny rekord Vogtland Areny to aż 146,5 metra. Taki rezultat osiągnął Michael Uhrmann przed blisko czterema laty.

Oto czołówki indywidualnych konkursów PŚ, które miały miejsce w Klingenthal w XXI wieku.

Sześć konkursów indywidualnych, pięciu różnych zwycięzców, dwunastu skoczków na podium, w tym - aż trzech Polaków. Oto bilans wszech czasów Pucharu Świata na Vogtland Arenie. Zdecydowanie najlepsze wspomnienia z Saksonii mają Gregor Schlierenzauer i Simon Ammann, którzy najczęściej kończyli rywalizację w czołowej trójce.

Sam pomysł rozpoczynania sezonu w tej części Europy, wzbudził sporo kontrowersji wśród kibiców oraz ekspertów. Problemy ze śniegiem w drugiej części listopada, powodują, iż jedyną możliwością przeprowadzenia zawodów, jest sztuczne naśnieżenie zeskoku. Zeszłoroczna inauguracja dodatkowo odbiła się szerokim echem, ze względu na problemy z porywistym wiatrem, który jest częstym towarzyszem Pucharu Świata w Klingenthal. Rezygnacja Gregora Schlierenzauera i Andersa Bardala ze skoku, upadek Andreasa Koflera i w końcu - skok życia Krzysztofa Bieguna. Tak w telegraficznym skrócie można ująć jednoseryjne zawody w listopadzie 2013 roku. Niestety, w dalszej części sezonu reprezentant Sokoła Szczyrk nie był w stanie nawiązać do inauguracyjnego sukcesu. W efekcie cały sezon zakończył na bardzo odległej - 35. pozycji. Warto odnotować, że zwycięzca pierwszego konkursu sezonu, rzadko sięga po Kryształową Kulę. W ciągu ostatnich dziesięciu lat, taka sytuacja przydarzyła się tylko trzykrotnie, a po raz ostatni w sezonie 2007/2008.

Efektywny sezon letni, przyniósł naszej kadrze maksymalny limit siedmiu skoczków. Łukasz Kruczek po zgrupowaniach na torach lodowych, nominował do startu w Klingenthal pięciu członków kadry A oraz dwóch członków kadry B, kierowanej na co dzień przez Macieja Maciusiaka. Każdy zawodnik z wspomnianej siódemki, miał już w swojej karierze okazję startu w inauguracyjnych zawodach PŚ. Jak wykazuje poniższa tabela, nie wypadały one zazwyczaj zbyt spektakularnie. Dla przykładu, dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi - Kamil Stoch, w ciągu dziewięciu ostatnich inauguracji, punkty zdobywał zaledwie czterokrotnie. Pomimo strat poniesionych przed rokiem, mistrz świata z Val di Fiemme w dalszej części sezonu zdołał zdobyć największą ilość punktów, spośród całej stawki.

Po kilku miesiącach oczekiwania, z nadzieją na dalekie skoki Biało-Czerwonych, rozpoczynamy kolejną długą, fascynującą i jak jesteśmy w pełni przekonani - wspaniałą, obfitującą w liczne sukcesy Polaków zimę. Pierwsze oficjalne skoki na Vogtland Arenie czekają nas już w piątek o godzinie 15:30. Listą startową powinniśmy poznać jeszcze przed południem, tego samego dnia. Na sobotę zaplanowano konkurs drużynowy, natomiast w niedzielę skoczkowie stoczą bój o sukces indywidualny. Zeskok jest już niemal w całości naśnieżony, a organizatorzy czekają na całą pucharową karuzelę.

Program zawodów:

Piątek, 21.11.2014

10:00 - Odprawa techniczna

15:30 - Oficjalny trening (2 serie)

18:00 - Kwalifikacje

Sobota, 22.11.2014

14:45 - Seria próbna

16:00 - Pierwsza seria konkursowa

Niedziela, 23.11.2014

10:15 - Seria próbna

11:30 - Pierwsza seria konkursowa