Piotr Żyła: "Bywały już takie sezony"
Polska reprezentacja niespodziewanie nie zdołała awansować do drugiej serii sobotniego konkursu w Klingenthal. Konkurs zaczął się dla nas znakomicie od skoku Piotra Żyły, po którym plasowaliśmy się na czele klasyfikacji. Co o dzisiejszych zawodach sądzi 27-latek?
- Nie spodziewałem się, że to się tak skończy. Takie są skoki. Wyszło jak wyszło. Tym bardziej szkoda tej drugiej serii, bo przegraliśmy różnicą 0,1 pkt. Jutro kolejny dzień, kolejne zawody i trzeba walczyć dalej oraz skakać swoje skoki - powiedział podopieczny Łukasza Kruczka.
- Z pewnością nie jest przyjemnie na początku sezonu otrzymać taki zimny prysznic. Bywały już takie sezony, więc myślę, że z czasem się rozkręcimy i będzie coraz lepiej - dodał Polak.
Piotr Żyła od początku pobytu w Klingenthal prezentuje się dobrze. Jak ocenia Vogtland Arenę oraz swoją indywidualną dyspozycję? - Lubię tutaj skakać. To jedna z moich najbardziej ulubionych skoczni. Nie ukrywam, że ostatnimi czasy dobrze skakałem. Zarówno latem jak i podczas ostatnich zgrupowań. Mi się skacze dobrze, więc u siebie nie widzę problemu.
Pomimo tego, że dzisiejsza rywalizacja przebiegała w dość spokojnych warunkach, niektórzy skoczkowie odlatywali zdecydowanie dalej od reszty. Jak warunki podczas swojej próby ocenia nasz rodak? - Miałem dziś minimalny wiatr w plecy. Jak to w skokach, termika przy takich warunkach się zmienia, ale zazwyczaj było sprawiedliwie. Warunki warunkami, ale jak się odda dobry skok to nie mają one większego wpływu.
Korespondencja z Klingenthal, Tadeusz Mieczyński i Dominik Formela.
autor: Dominik Formela, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 8