Piotr Żyła: "Zawody są jutro"
Piotr Żyła po dzisiejszych skokach na skoczni olimpijskiej w Lillehammer był zadowolony tylko ze swojej pierwszej próby. Nasz najlepszy zawodnik tego sezonu zapowiada jednak poprawę w jutrzejszym konkursie.
W Lillehammer czuję się dobrze, zawsze fajnie się tu skacze, chociaż moje dzisiejsze skoki, poza pierwszym, nie były takie jakbym chciał. Zawody są jednak jutro i to wtedy dopiero trzeba skakać tak, jak się powinno - mówił po kwalifikacjach Żyła.
Wiatr trochę dziś kręcił podczas porannych treningów, ale w kwalifikacjach było już dosyć równo, lekko z tyłu i nie było większych problemów, aby komuś podwiewało. Pogoda zatem bardzo w porządku - ocenia wiślanin.
Na pewno treningi w Zakopanem mi pomogły, ja odbyłem tam jeden normalny trening i te skoki były fajne, na luzie. Tu też by się przydało kilka takich dobrych, luźnych skoków, wtedy byłoby fajnie - dodaje 27-latek.
Szkoda, że Kamil nie mógł z nami przyjechać, ale cóż zrobić - kontuzja jest poważniejsza niż wszyscy się spodziewali i pauzuje dalej. Oby jak najszybciej wrócił - zakończył Piotr Żyła.
Korespondencja z Lillehammer, Tadeusz Mieczyński
autor: Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 2