Piotr Żyła: "Nie podoba mi się ta skocznia"
Piątek nie był najlepszym dniem w wykonaniu obecnego lidera polskiej kadry - Piotra Żyły. Najwyżej sklasyfikowany Polak w Pucharze Świata, nie do końca mógł się odnaleźć na nowym obiekcie po długiej podróży.
- Niezbyt dobrze mi się tutaj skakało. W Lillehammer i Zakopanem zdecydowanie lepsze były te próby. Dziś były kwalifikacje, na które to wystarczyło. Jutro nowy dzień, kolejne zawody i trzeba zapomnieć o dzisiejszym dniu na skoczni - oznajmił 20. zawodnik dzisiejszych kwalifikacji.
Czy wpływ na krótsze skoki mogła mieć zmiana czasu? - Nie zmieniłem czasu, poszliśmy na śniadanie w porze obiadowej. Pory konkursów są tutaj takie, że nie ma sensu się przestawiać. Trzeba spać do późna, później śniadanie zamiast obiadu i tyle.
- Kompletnie nie podoba mi się ta skocznia. Myślę, że jutro już lepiej się na niej odnajdę - zakończył Piotr Żyła, na temat nowej skoczni w kalendarzu Pucharu Świata.
Korespondencja z Niżnego Tagiłu, Tadeusz Mieczyński.
autor: Dominik Formela, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 5