Sven Hannawald na kilkudniowym urlopie
Po występie w Bischofshofen i zajęciu dopiero 22 miejsca Hanni był bezradny i rozczarowany. „Nie wiem, gdzie leży problem”- przyznał w jednym z wywiadów.
Mimo iż trener, Wolfgang Steiert ogólnie był zadowolony z występu swej reprezentacji, to nie mógł pominąć faktu, że zarówno zwycięzca sprzed dwóch lat, jak i jego kolega z drużyny Martin Schmitt (16 lokata w klasyfikacji generalnej TCS), są w głębokim kryzysie. Po zakończonym turnieju trener i jego zawodnik odbyli długą rozmowę:
"Sven przekonał mnie, że musi spokojnie przeanalizować swój start w Turnieju Czterech Skoczni, do którego przystąpił w roli jednego z faworytów. Teraz powinien odpocząć"
„Już jest po Turnieju, a ja chcę znów odnaleźć ochotę do skakania”- dodał Sven.
Kilkudniowy urlop - do takiego wniosku doszli obaj przy szklaneczce wina w hotelu "Prem", w miejscowości Sankt Johann.
Od prawie roku Sven Hannawald pozostaje bez jednego zwycięstwa. Ostatni sukces świętował przed rokiem w Willingen. 29- letni skoczek z trudnością przyjmuje swoje porażki. Skacze w cieniu kolegów i musi pokazać, ze nadal ma charakter.
Wolfgang Steiert nie uważa jednak, aby Svenowi Hannawaldowi był potrzebny psycholog:
"Mamy wystarczająco kompetentny sztab szkoleniowców, ja zresztą jestem psychologiem z zamiłowania i często korzystam z tego doświadczenia w pracy ze skoczkami" - dodał.
Hanni będzie trenował w Hinterzarten pod okiem słynnego Petera Rohweina, asystenta przy głównym szkoleniowcu. Po nieudanym starcie w TCS niemiecki skoczek stawia już sobie nowe cele:
„Cieszę się szalenie na Planicę i na loty narciarskie.”
Ale najpierw Sven Hannawald zawita do polskiego Zakopanego. Pozostaje mieć nadzieję, że krótka przerwa w Pucharze Świata korzystnie wpłynie na jego kondycję i znów zobaczymy, iż potrafi daleko i pięknie latać.
Na listach startowych konkursów w Libercu nie ma także nazwisk: Martina Schmitta, Georga Spaetha, Maximiliana Mechlera i Stephana Hocke. Prawdopodobnie ich również zobaczymy za tydzień, w Zakopanem.
na podstawie: skispringen.de i onet.pl