TCS w Oberstdorfie: Seria próbna odwołana, konkurs przełożony na 18:00

Wyjątkowo wcześnie, bo już 28 grudnia rozpoczynamy kolejną edycję najbardziej prestiżowego turnieju w skokach narciarskich. Dziś na Schattenbergschanze w Oberstdorfie odbędzie się pierwszy z czterech konkursów, 63. edycji Turnieju Czterech Skoczni. Po raz pierwszy w tym sezonie o pucharowe punkty powalczy Kamil Stoch.

Legendarny turniej tylko raz w swojej 62-letniej historii padł łupem reprezentanta Polski. W sezonie 2000/2001 bezkonkurencyjnym zawodnikiem na niemieckich i austriackich obiektach był Adam Małysz. Skoczek z Wisły na podium stanął jeszcze dwa lata później, kiedy w klasyfikacji generalnej turnieju zajął 3. miejsce.

Tradycyjnie od sezonu 1996/1997, konkurs rozgrywany będzie według systemu KO. Zawodnicy po sobotnich kwalifikacjach zostali podzieleni na 25 par, zwycięzca każdej uzyska bezpośredni awans do finału. W drugiej serii wystąpi także pięciu najlepszych przegranych, a więc tzw. "lucky losers". Wszystkie oczy polskich kibiców bez wątpienia zwrócone będą na 15. parę konkursu. To właśnie wtedy po raz pierwszy w bieżącym sezonie w serii konkursowej zobaczymy Kamila Stocha. Dwukrotny mistrz olimpijski powraca do rywalizacji wśród najlepszych po urazie i operacji stawu skokowego, jakiego nabawił się podczas oficjalnego treningu w listopadzie w Klingenthal. Rywalem obrońcy Kryształowej Kuli i aktualnego mistrza świata ze skoczni dużej, będzie siódmy zawodnik klasyfikacji generalnej Pucharu Świata - Stefan Kraft.

W pierwszej serii na skoczni HS 137 zobaczymy jeszcze czterech Biało-Czerwonych. Dwóch z nich, podobnie jak Stoch, o awans do punktowanej "30" powalczy z Austriakami. Już w trzeciej parze dnia zobaczymy Dawida Kubackiego, któremu przyjdzie zmierzyć się z Andreasem Koflerem (triumfator TCS z sezonu 2009/2010). Ciężkie zadanie czeka także Jana Ziobrę. 23-latek stanie naprzeciwko Thomasa Dietharta, a więc zeszłorocznego zwycięzcy TCS.

Dwaj kolejni nasi rodacy trafili na Słoweńców. W 17. parze Aleksander Zniszczoł skonfrontuje swoje umiejętności z Jernejem Damjanem, natomiast po nieudanym skoku w kwalifikacjach, Piotr Żyła będzie musiał sprostać Matjazowi Pungertarowi (20. para).

Na sam koniec czekają nas trzy absolutnie hitowe starcia. Roman Koudelka powalczy z Noriakim Kasai, w austriackiej parze znaleźli się Michael Hayboeck i Gregor Schlierenzauer, natomiast 25. parę tworzą Peter Prevc i Simon Ammann. Szwajcar to zwycięzca konkursu w Oberstdorfie sprzed roku.

Warto wspomnieć, że od sześciu sezonów monopol na zwycięstwo w TCS mieli Austriacy. Czy w rozpoczynającej się dziś 63. edycji komuś uda się przełamać tę passę? Niezwykle wyrównana czołówka od początku sezonu, zapowiada nam niesamowitą walkę do ostatniego konkursu w Bischofshofen.

W Oberstdorfie od rana sypie śnieg i wieje niezbyt mocny wiatr, ale organizatorzy zapewniają, że obiekt zostanie przygotowany na czas. Oficjalny rekord obiektu to 143,5 metra. Taki rezultat 11 lat temu osiągnął Norweg Sigurd Pettersen.

Aktualizacja:

Ze względu na nieustające opady śniegu i silny wiatr, seria próbna została odwołana. Pierwszą serią konkursową przełożono na godzinę 18:00. Organizatorzy i jury wciąż czekają na polepszenie się warunków atmosferycznych. Transmisja w TVP1 i Eurosporcie.

Wyniki na żywo będziecie mogli śledzić za pośrednictwem relacji LIVE FIS >>

lub relacji Berkutschi >>

Wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy do komentowania skoków na naszym czacie >>. Jednocześnie prosimy, by nie robić tego w komentarzach.

Program zawodów:

28.12.2014 (niedziela):

18:00 - pierwsza seria konkursowa