Aleksander Zniszczoł: "Forma cały czas rośnie"
Piątkowe zawody w Willingen to nie tylko zwycięstwo Kamila Stocha, ale także najlepszy w sezonie rezultat Aleksandra Zniszczoła. 20-latek jest zadowolony z dzisiejszego dnia oraz stwierdza, iż jego dyspozycja nadal rośnie.
Dla Zniszczoła był to debiut na Mühlenkopfschanze. Jakie wrażenia? - Skocznia jest bardzo przyjemna. W pierwszym skoku uzyskałem 147 metrów, więc fajnie się przeleciałem. Teraz 143 metry. Na pięć skoków dwa ponad 140-metrowe, więc jest w porządku.
Prognozy na dziś były dość niekorzystne, ale ostatecznie udało się rozegrać konkurs. Jakie warunki panowały podczas skoków zawodnika z Wisły? - No niestety w pierwszej serii nie poszczęściło mi się. Miałem zaledwie -1 pkt za wiatr, a na tak lotnej skoczni bez wiatru pod narty jest bardzo ciężko skoczyć daleko. Dobrze, że udało się rozegrać zawody, bo przyszło sporo ludzi, którzy tworzą fajną atmosferę na tej skoczni.
Młody Polak jest bez wątpienia silnym punktem polskiej ekipy. Czego możemy spodziewać się w jutrzejszej rywalizacji drużynowej? - Myślę, że przy dobrych skoków stać nas nawet na podium. Będziemy się starać, aby wejść na to podium. Najważniejsze są skoki. Jak one będą dobre, to wyniki także.
Jak Zniszczoł widzi dalszą część sezonu w swoim wykonaniu? - Skaczę coraz lepiej. Forma cały czas rośnie. Jestem świadomy tego, że potrafię dobrze skoczyć, dzięki czemu stać mnie na dobry wynik. Tak jak mówiłem na początku sezonu. Skoro dostałem się do Pucharu Świata, chcę pozostać w nim do końca.
Korespondencja z Willingen, Adrian Dworakowski.
autor: Dominik Formela, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 14