Długa przerwa Nicka Alexandra
Jak wykazał rezonans magnetyczny, któremu Nick Alexander poddał się w miniony poniedziałek, jego kolano zostało poważnie uszkodzone podczas upadku w szwedzkim Falun. 26-latka czeka długi rozbrat ze skokami narciarskimi.
- Mam całkowicie zerwane więzadło krzyżowe boczne. Uszkodzone są również: więzadło poboczne i przyśrodkowe, więzadło krzyżowe tylne, obydwie łękotki oraz chrząstka, której ukruszony fragment spowodował uszkodzenie kości udowej – informuje Alexander na jednym z portali społecznościowych.
W poniedziałek 26-letni zawodnik przejdzie zabieg chirurgiczny. Jak pisze Alexander, przez sześć tygodni po nim będzie poruszał się o kulach. - Później czeka mnie długa rehabilitacja. Lekarze i fizjoterapeuci przewidują, że pierwsze skoki oddam za około sześć do dziewięciu miesięcy – podsumował zawodnik.
Podczas serii finałowej miksta w Falun, 26-letni skoczek upadł zaraz po wylądowaniu. Kiedy się przewracał, jego kolano uległo nienaturalnemu wygięciu. Prześwietlenie w Szwecji wykazało, że nie doszło do uszkodzenia kości.