Klemens Murańka: "Było dość spokojnie"
Klemens Murańka bez wątpienia był cichym bohaterem polskiej drużyny na Mistrzostwach Świata w Falun. 20-latek trafił z formą w najważniejszy punkt sezonu, dzięki czemu ze Szwecji wrócił z brązowym krążkiem wywalczonym w drużynie. Jak sam zawodnik oceni pierwsze próby w Lahti?
- Kwalifikacje jak kwalifikacje. Całkiem udane. Trochę zepsułem w nich telemark. Grunt, że pogoda się polepszyła, bo nie pada śnieg i jest lepiej. Skocznia jest w porządku, mi pasuje. Uważam, że obiekt nie różni się niczym szczególnym od reszty - oznajmił członek kadry A.
Czy po medalu w Falun pojawiło się zamieszanie wokół osoby 20-latka? - Szczerze powiedziawszy było dość spokojnie. I może dobrze.
Polscy kibice mogą spodziewać się powtórki z Mistrzostw Świata? - Pewnie. Gdy szczęście dopisze, może być dobrze. Zobaczymy jutro, stać nas na dobre skoki. Z pewnością będziemy walczyć. Lubię skakać w drużynie.
Korespondencja z Lahti, Tadeusz Mieczyński.
autor: Dominik Formela, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 19