Klemens Murańka: "Za wcześnie się odbiłem"

Po czwarty miejscu w konkursie drużynowym i dobrych skokach Klemensa Murańki, kibice oczekiwali z pewnością lepszego wyniku w konkursie indywidualnym. Niestety Murańka zakończył udział w zawodach na pierwszej serii.

- To nie była wina warunków. Za wcześnie się odbiłem i powtórzyłem ten sam skok, który oddałem w Falun. Zepsułem go. Nie tracę wiary i wiem, że będzie dobrze już w kolejnym konkursie, jak wyeliminuję ten błąd - mówił po zawodach Klemens Murańka.

- Kamil już drugi dzień nie je, więc i tak to jest sukces, że jest na skoczni. Nie jest w stanie skakać nie mając siły - dodał.

- Lubię skakać w Kuopio. Obiekt podobny jest do tego w Lahti i Falun. Trzeba tylko popracować nad tym błędem, ponieważ on mi się coraz częściej zdarza, że to odbicie wychodzi za wcześnie i próg mi nie oddaje - mam prędkość ale nie mam wysokości - podsumował Murańka.

Korespondencja z Lahti, Tadeusz Mieczyński