Skoczkowie zbulwersowani po dzisiejszym konkursie w Hakubie
Nie tylko Adam Małysz, ktory dziś zajął 32-gie miejsce, miał pecha. Obok Polaka - bardzo krótko skakali także inni czołowi skoczkowie świata, jak np. Martin Hoellwarth, Andreas Goldberger, Noriaki Kasai, Maximilian Mechler, Tommy Ingebrigtsen czy też Andreas Kofler.
Wydaje się iż w tych "śnieżnych" zawodach duże znaczenie miał także odpowiedni smar, który z pewnością dobry wybrali Finowie oraz Norwegowie, natomiast złego wyboru dokonały ekipy Niemiec, Austrii czy Polski.
A co o konkursie sądzą sami jego bohaterowie?
Martin Schmitt:
"Tak nie może być!" - powiedział rozgniewany Schmitt, który po skoku w finałowej serii, już na dole, przecierał swoje gogle z przylepionych płatków śniegu. Po czym rzucił nimi zdenerwowany.
"Mamy problemy przez cały sezon. To był całkowity lot na ślepo i to jest cholernie denerwujące" - dodał.
Martin Hoellwarth:
"Sędziowie powinni się zastanowić, czy dobrze jest, przeprowadzać na gwałt wszystkie zawody. Hautamaeki startował w korzystnych warunkach, bowiem miał wyczyszczony do lodu rozbieg. Dzięki temu skoczył w pierwszej serii 120 metrów i wygrał" - powiedział Hoellwarth, który w niedzielę triumfował w Zakopanem.
Na koniec warto zauważyć, iż Hautamaeki wygrał dzisiejsze zawody głównie dzięki pierwszemu skokowi, który wykonywał tuż po oczyszczeniu przez organizatorów torów rozbiegu. Każdy kolejny zawodnik miał już gorsze warunki od Fina, a co za tym idzie osiągał słabsze odległości.
Czy w jutrzejszych zawodach w Sapporo będziemy mogli obejrzeć prawdziwą dyspozycję poszczególnych skoczków? Wszystko będzie zależało od aury...