Janne Ahonen: "To jest gorsze niż doping i powinno być surowo karane!"
Ostatni sezon przeszedł do historii m.in. z powodu zamieszania wokół nieprawidłowości z kombinezonami i to z udziałem najlepszych skoczków świata. Naganę otrzymał Anders Jacobsen, a dyskwalifikacją ukarani zostali Kamil Stoch i Severin Freund.
Już po sezonie Norweg Atle Pedersen Roensen oskarżał czołowe ekipy w kontekście kombinezonów o działania niezgodne z przepisami, a podobną opinię, choć w nieco łagodniejszym tonie wyraził Roman Koudelka. Teraz głos w tej sprawie zabrał również wybitny fiński skoczek, Janne Ahonen:
"W minionym sezonie machinacje z kombinezonami przekroczyły wszelkie dopuszczalne granice. To jest tak, że jeżeli z powodu kaszlu łyknę nieodpowiednią tabletkę, zdyskwalifikują mnie na minimum dwa lata. A jeżeli za sprawą sztuczek z kombinezonem wygram złoty medal to w najgorszym razie zdyskwalifikują mnie w tym konkretnym starcie. To jest gorsze niż doping i powinno być surowo karane!" - uważa utytułowany skoczek.
Przypomnijmy, że już od sezonu letniego nastąpią zmiany w kontroli kombinezonów u skoczków. Przed każdym skokiem stroje zawodników będą mierzone w kroku. Po tym pomiarze zawodnik nie będzie mógł dokonywać żadnych korekt ułożenia kombinezonu. Wartości bazowe będą zebrane od wszystkich skoczków na początku tegorocznego cyklu Letniego Pucharu Kontynentalnego oraz Letniej Grand Prix.
autor: Adrian Dworakowski, źródło: iltasanomat.fi weź udział w dyskusji: 49