Piotr Żyła: "Od czerwca wchodzimy na skocznię"
Piotr Żyła, zanim razem z kadrą polskich skoczków rozpocznie przygotowania do nowego sezonu, stara się wykorzystywać wolny czas na podtrzymywanie kondycji i nadrabianie rodzinnych zaległości z zimy.
- Początek maja to tradycyjna majówka. Choć pogoda nie do końca była fajna, to udało się zrobić grilla. Z synem byłem też na skokach w Goleszowie, a w niedzielę tradycyjnie grałem w piłkę w lidze szóstek - powiedział Żyła w rozmowie z portalem ox.pl
Podczas Memoriału Leopolda i Władysława Tajnerów, o którym mówi skoczek, jego syn, Jakub, zajął ósme miejsce w kategorii rocznika 2006-07. Warto dodać, że w tej samej imprezie rywalizowali dwaj synowie innego skoczka, którego oglądamy w Pucharze Świata, Jakuba Jandy, Nikodem i Oliver.
- Trenujemy cały czas. Są to treningi bardziej ogólne, biegi po górach, na siłowni jest trochę inny zakres ćwiczeń. Są bardziej siłowe, wzmacniamy też ręce. A ostatnio rekreacyjnie gram też w piłkę i tenisa - opowiada brązowy medalista konkursu drużynowego z Falun.
Sezon letni dla polskiej kadry A na dobre rozpocznie się na przełomie lipca i sierpnia zawodami Letniej Grand Prix w Wiśle i Zakopanem, ale nasi najlepsi skoczkowie już tydzień wcześniej będą mieć przetarcie przed tą rywalizacją:
- Tydzień wcześniej odbędą się w Wiśle jeszcze Mistrzostwa Polski. Od czerwca już wchodzimy na skocznię, żeby przygotować się do tych letnich zawodów. Traktujemy je tak samo jak każde inne zawody, będziemy walczyć na ile będziemy w stanie.
autor: Adrian Dworakowski, źródło: ox.pl weź udział w dyskusji: 6