Aktywne przygotowania Austriaków

Austriacy, podobnie jak nasi skoczkowie, stawiają na aktywny wypoczynek przed zbliżającym się sezonem. Zawodnicy z Austrii grali już w hokeja, jeździli na rowerach górskich, a ostatnio wybrali się na pole golfowe.

Razem z profesjonalistami tj. Jonathanem Mannie i Robertem Kocherem, spędzili dwa dni w w klubie golfowym Reiting. Zawodników odwiedził również były skoczek Thomas Morgenstern.

Trening miał służyć nie tylko dobrej zabawie, ale też analizie i odnalezieniu ukrytych słabości układu mięśniowo-szkieletowego. Błędy na polu golfowym posłużyły jako wskaźniki możliwych rezerw u sportowców. Trenerzy i fizjoterapeuci opracowali więc koncepcje dotyczące tego, w jaki sposób wyzwolić ten potencjał w przyszłości.

- Mieliśmy nadzieję, że wyniesiemy coś z tego szkolenia, ale ono przeszło nasze oczekiwania. Golf i skoki narciarskie mają wiele wspólnego. W obu sportach ważne jest, aby w krótkim czasie opanować bardzo skomplikowane i gwałtowne zadania, które należy wykonywać swobodnie i z optymalną równowagą – mówi trener Heinz Kuttin.

Podobieństwo pomiędzy golfem, a skokami zauważają również zawodnicy. - W tych dwóch dyscyplinach wszystko dzieje się w ułamku sekundy. Kiedy rozpocząłeś swój ruch, nie masz już czasu na żadne korekty – podkreśla Gregor Schlierenzauer.

Do tego sportu przekonał się również Thomas Diethart. - Nie gram w golfa i zastanawiałem się, jak może mi pomóc w tym, żeby stać się lepszym skoczkiem narciarskim. Trening okazał się jednak bardzo przydatny. Znaleźliśmy dla mnie kilka rozwiązań, które wypróbujemy na skoczni – twierdzi.

Pod wrażeniem reprezentantów Austrii jest trener golfa Jonathan Mannie. - Pracuję w tej branży ponad trzydzieści lat, ale jeszcze nigdy nie widziałem grupy, która jest tak spójna, konsekwentna i skupiona na obranym celu – ocenia.