Phillip Sjoeen: "W życiu potrzebuję równowagi"
19-letni Phillip Sjoeen, który zadebiutował w Pucharze Świata podczas minionego sezonu, wspomina go z mieszanymi uczuciami. Chce jednak wyciągnąć z niego wnioski i jeszcze bardziej skoncentrować się na występach w zimie.
Jak mówi, po zajęciu drugiego miejsca w klasyfikacji generalnej ubiegłorocznej edycji Letniej Grand Prix, nie był jeszcze gotowy, aby sprostać pokładanym w nim oczekiwaniom.
– Podczas minionego lata miałem luźniejszy stosunek do sportu. Skakałem, wracałem do domu i robiłem inne rzeczy – mówi zawodnik - Potem przyszła zima i musiałem cały czas koncentrować się na skokach. To trudne, zwłaszcza, gdy nie idzie tak jak chcesz.
19-latek, najlepiej w debiutanckim sezonie, zaprezentował się w Sapporo, gdzie zajął siódmą pozycję. W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata był 31.
Niektórzy twierdzą, że sezon zimowy byłby lepszy w jego wykonaniu, gdyby nie upadek podczas treningu przed inaugurującym Puchar Świata konkursem w Klingenthal. - Nie będę się za niego obwiniał. Poza tym przyczyn słabszej dyspozycji jest wiele. Każdy sezon to nowe doświadczenia. Muszę go więc przeanalizować i wyciągnąć wnioski – twierdzi.
Sjoeen znalazł się w składzie reprezentacji Norwegii na kolejny sezon. Jak podkreśla, chce także rozpocząć dodatkowe szkolenie. W tej sprawie kontaktował się już z Olimpiatoppen, organizacją pomagającą w przygotowaniu norweskich sportowców uprawiających konkurencje olimpijskie.
Olimpiatoppen oferuje wsparcie profesjonalnych trenerów w zakresie m.in. sportów siłowych, technicznych i zespołowych, którzy w szkoleniu zawodników współpracują z trenerami kadr narodowych.
Młody Norweg z optymizmem podchodzi do kolejnego sezonu. - Mam dobrą kontrolę nad fizycznymi i technicznymi aspektami przygotowania i nadal będę nad nimi pracował. Spróbuję też do wszystkiego podchodzić spokojnie, tak, żeby utrzymać równowagę w życiu i czuć się dobrze z samym sobą – podsumowuje.
autor: Katarzyna Skoczek, źródło: nettavisen.no weź udział w dyskusji: 15