Jan Ziobro: "Borykam się z nartami"
Dla Jana Ziobry powrót do Letniej Grand Prix na zawody w Courchevel i Einsiedeln był stosunkowo udany. 24-latek zajął kolejno 18. i 17. miejsce. Tym samym zamyka pewien etap przygotowań, które wznowi po powrocie z krótkich wakacji z rodziną.
Co podopieczny Łukasza Kruczka powie o swojej aktualnej dyspozycji? - Ta forma jest dość stabilna. Pierwszy skok był dziś dobry, niczego w nim nie brakowało. Zepsułem po prostu lądowanie. Gdyby było lepsze, miejsce byłoby pewnie wyższe i później w czołówce łatwiej by się jechało. Z moimi metrami można było zajmować 5. miejsce, ale także jak ja byłem - 19.
Jakie są najbliższe plany Jana Ziobry? - Teraz etap przygotowań się jakby kończy. Mamy teraz wolne i chwilę oddechu. Wolny czas dla siebie i czas na regenerację. Myślę, że ten czas będzie dla mnie dobry. Skończyłem go dobrymi skokami. 17. miejsce nie jest szczytem marzeń oraz możliwości, ale były to dobre skoki. Spróbuję odpocząć i powrócić w dobrej formie z powrotem.
Trener wspominał o pewnych problemach sprzętowych 24-latka. Czy sam zawodnik mógłby nieco przybliżyć tę sprawę? - Borykam się z nartami. Nie mam tych nart, które powinny być. Zostałem zmierzony na niższy wzrost i po prostu musiałem wziąć krótsze narty. Później byłem mierzony drugi raz, wzrost wyszedł wyższy, czyli mógłbym mieć dłuższe narty, ale niestety takich nart nie mogę mieć. Prawdopodobnie zimą takie narty wezmę. Przygotowuję się na tych nartach, bo jeżeli na tych dam radę skakać dobrze, później na dłuższych będzie jeszcze lepiej.
Skakanie w takich warunkach jest trudne? - Jest lepiej, gdy pogoda jest ładna i nie ma tego deszczu, ale dało się radę to jakoś przeżyć i nie było tak źle.
Korespondencja z Einsiedeln - Adrian Dworakowski, Dominik Formela i Tadeusz Mieczyński
autor: Dominik Formela, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 2