Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Dawid Kubacki i Maciej Kot po sobotnim konkursie w Klingenthal

Dawid Kubacki oraz Maciej Kot byli najlepszymi polskimi zawodnikami podczas sobotniego konkursu Letniego Pucharu Kontynentalnego w niemieckim Klingenthal. Nasi zawodnicy zajęli odpowiednio trzecie i czwarte miejsce.


- Z lokaty mogę być zadowolony, chociaż ten dzisiejszy pierwszy skok nie był do końca dobry pod względem timingu i dlatego potem w powietrzu miałem problemy i zabrakło paru metrów. Drugi skok był już w porządku. Podsumowując dzisiejszy konkurs mogę powiedzieć, że oddawałem całkiem fajne skoki, z który mogłem czerpać dużo przyjemności, bo to większy obiekt i dało się polatać, więc fajne zawody - mówił Dawid Kubacki.

- Cały czas walczymy o powiększenie kwoty startowej w Pucharze Świata na zimę - to jest cel główny, ale moim indywidualnym celem jest bawienie się tymi skokami, czerpać z nich radość, bo to dobrze funkcjonuje - dodaje skoczek z Nowego Targu.

- Nie ma jak porównać te zawody w Hinzenbach i te w Klingenthal. To całkiem inne skoczni i ciężko to porównać, to całkiem inne skakanie, inne warunki. Dziś ten konkurs był bardzo sprawiedliwy, ten wiatr prawie się nie zmieniał - zakończył zawodnik klubu TS Wisła Zakopane.

- Po zajęciu czwartego miejsca mam bardzo pozytywne odczucia, czasem mówi się, że to najgorsza lokata, ale dzisiaj jestem z niej zadowolony, było blisko podium. Jutro też jest dzień i można powalczyć, ale patrząc na klasyfikację generalną oraz klasyfikację periodu jest jak najbardziej pozytywnie, umocniłem się na swojej pozycji. Warunki były dziś ciężkie, ale równe, cały czas lekko wiało w plecy. W pierwszej serii co najmniej dziesięciu zawodników mogło walczyć o podium. W drugiej serii trzeba było skoczyć bardzo dobrze, aby obronić lokatę, co mi się udało. To bardzo cieszy, bo często ostatnio drugie próby miałem gorsze i spadałem, ale pewne zmiany, które wprowadziłem powodują że te skoki w zawodach są coraz lepsze i równe - powiedział Maciej Kot.

- Spodziewałem się, że Andre Tande wygra, bo jest obecnie w super formie. Nie do końca wierzyłem za to w młodego Prevca, sądziłem, że może zepsuje skoki jest szansa na podium. Mimo tego że jest młodym zawodnikiem potrafi jednak skoczyć daleko zarówno w zawodach jak i na treningach, pokazał że jest dobrym lotnikiem. Oni obaj oddali bardzo dobre skoki, natomiast zarówno u mnie jak i Dawida pojawiły się pewne błędy, które nie pozwoliły na walkę o zwycięstwo. Mamy natomiast pewne przypuszczenia, jeśli chodzi o kombinezon Norwega, bowiem na treningach skacze dużo słabiej, a gdy wkłada czarny kombinezon na konkurs to nie ma na niego siły. Może trochę technologicznie nas wyprzedził - dodał zakopiańczyk.

- Szansa na polskie podium jutro jest, ale z Andre Tande będzie ciężko rywalizować, zepchnąć go z podium, ale myślę, że jak najbardziej możemy zaskoczyć i w czołowej szóstce może znaleźć się trzech czy czterech Polaków - zakończył 24-latek.