Bogdan Chruścicki nie żyje
Smutna informacja nadeszła do nas w piątkowy poranek. W wieku 69 lat zmarł dziennikarz sportowy Bogdan Chruścicki, wieloletni komentator skoków narciarskich na antenie Eurosportu.
Bogdan Chruścicki urodził się 16 października 1946 roku. W przeszłości był m.in. redaktorem naczelnym Kroniki Sportu Polskiego. Jak sam opisywał swoją karierę w mediach: - Byłem bardzo młodym człowiekiem, miałem niespełna 21 lat. Wygrałem wtedy konkurs, organizowany przez Polską Agencję Prasową i zacząłem w PAP-ie pisać. Ale nie o sporcie tylko o zupełnie innych rzeczach. Szybko jednak przeniosłem się do "Sztandaru Młodych" gdzie w roku 1970 trafiłem do działu sportowego. Moja kariera "przy mikrofonie" zaczęła się 1 stycznia 1977 r. w radio i trwa do dzisiaj - powiedział dziennikarz w 2005 roku, w wywiadzie dla naszego serwisu.
Z początkiem 1977 roku Bogdan Chruścicki stał się dziennikarzem redakcji sportowej Polskiego Radia, dla której relacjonował letnie i zimowe igrzyska olimpijskie w Lake Placid i Moskwie (1980), Sarajewie i Los Angeles (1984), Calgary i Seulu (1988), Albertville i Barcelonie (1992), Lillehammer (1994), Atlancie (1996) i Nagano (1998). Następnie dziennikarz związany był z polskim oddziałem grupy Eurosport. Widzowie tej stacji pamiętają go głównie z komentowania zawodów w skokach narciarskich, biegach narciarskich oraz igrzysk olimpijskich.
Jakie wydarzenia zapadły Bogdanowi Chruścickiemu najbardziej w pamięć? - To, co działo się w Lilllehammer. Całe te Igrzyska. Piękna pogoda i wielkie zainteresowanie publiczności. Wielkie przeżycie dla mnie. Skoki też były piękne na tych Igrzyskach. Ostatnio to na pewno upadki, Goldbergera na MŚ w Lahti i ostatnio Morgensterna. W czasie komentowania takiego upadku komentator nie wie co powiedzieć, nie ma informacji co stało się zawodnikowi. Bardzo trudno jest wtedy dobrać słowa - wspominał dziennikarz w 2005 roku.
O śmierci dziennikarza poinformował na Twitterze Andrzej Kostyra. "Zmarł red. Bogdan Chruścicki. Mòj przyjaciel od 40 lat i wspaniały człowiek. Znakomity dziennikarz. RIP Dyziu." napisał dziennikarz Polsatu Sport.
Bogdan Chruścicki zmarł w swoje 69. urodziny w szpitalu przy ulicy Banacha w Warszawie. Dziennikarz znalazł się w nim miesiąc temu w stanie ciężkim po ataku padaczki i prawdopodobnym uszkodzeniu mózgu. W ostatnich dwóch tygodniach był w stanie śpiączki farmakologicznej.
Redakcja Skijumping.pl składa serdeczne kondolencje jego rodzinie, bliskim i przyjaciołom.