Niemcy o włos przed Finlandią. Polska na 6.
Emocjonująca końcówka bardzo ładnego konkursu. Była dramaturgia, były niespodzianki. Wszystko, co w sporcie, a szczególnie na tak ważnej imprezie jak Igrzyska Olimpijkie być powinno. Austriacy i Japończycy bez medalu. Któż jeszcze niedawno stawiałby, że te drużyny znajdą się w klasyfikacji za Słowenią.
Najdłuższy skok w pierwszej serii zawodów oddał Słoweniec Robert Kranjec - 133.0 m. Potwierdził formę, której wzrost sygnalizował na konkursach indywidualnych i seriach treningowych przed konkursem drużynowym. Skokiem tym wyrwnał rekord skoczni.
6 miejsce Polaków należy uznać za sukces. Strata punktowa do pierwszej "5" była jednak zbyt duża. Zdecydowanie zawiedli Tomisław Tajner i Robert Mateja. Swoje skoczył Tomasz Pochwała, Adam Małysz jak na dwukrotnego medalistę olimpijskiego przystało - bardzo równo i daleko.
Ogromna radość Niemców. Nie było tak oczekiwanego złota w konkursach indywidualnych - jest w konkursie drużynowym. Finowie na pewno rozczarowani. Złoto było bardzo blisko. Reprezentacja Finlandii zostaje z tymi samymi medalami w skokach co Polska.
Zobacz pełne wyniki zawodów » autor: koP & tad, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 28