Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Adam Małysz: "Przykro się patrzy na to, jak chłopaki się męczą"

Pierwszy konkurs 64. Turnieju Czterech Skoczni nie poszedł po myśli reprezentantów Polski, którzy zgodnie przegrali swoje pojedynki w parach KO. W gronie "lucky looserów" znalazł się jedynie Kamil Stoch, który zajął 23. miejsce. Wyniki konkursu na Schattenbergschanze skomentowała legenda polskich skoków - Adam Małysz.


Przykro się patrzy na to, jak chłopaki się męczą - widać to gołym okiem i słychać po ich wypowiedziach, że sami nie do końca wiedzą co się dzieje... A ciężko jest poprawiać coś, co jest wielką niewiadomą dla nich samych. – przyznał Adam Małysz na swoim oficjalnym koncie na Facebooku i dodał: Widzom przed telewizorami łatwo przychodzi krytyka i osąd, ale sam byłem kiedyś w podobnej sytuacji i wiem, że chłopaki bardzo chcą i robią wszystko, by szło dobrze, ale to jest trochę tak, że im więcej chcą, tym gorzej wychodzi... Sam staram się wszystkich uspokajać - mówię, by nie wieszać na nich psów i dać im szanse, choć wiadomo, że nie jest lekko i lekko nie będzie.

Nie chciałbym być teraz w skórze trenerów A kadry, bo co by się nie działo, zawsze winę przypisuje się im. A jak myślicie, czy trenerzy nie chcieliby widzieć poprawy i czy nie robią wszystkiego, by zawodnicy byli jak najlepsi i skakali jak najlepiej...? – pyta retorycznie czterokrotny zdobywca Pucharu Świata: Czasem można jednak robić wszystko w dobrym kierunku, by uzyskać wysoką formę, ale na sukces składa się bardzo wiele elementów, a jeśli któryś z nich nie zagra, to już może być problem.

Życzę nam wszystkim, by te momenty kryzysu trwały jak najkrócej i wszystko wróciło do normy. Bo w chłopakach jest wielki potencjał! – zakończył "Orzeł z Wisły".