Bartłomiej Kłusek: "Z każdym kolejnym skokiem było coraz lepiej"

Wśród reprezentantów Polski, drugi wynik kwalifikacji należał do Bartłomieja Kłuska. Po skoku na 133. metr, 23-letni zawodnik uplasował się na 9. lokacie.

Podopieczny Macieja Maciusiaka podczas piątkowych próg na Hochfirstschanze ze skoku na skok prezentował się coraz lepiej. - Oddałem najlepszy skok w tych kwalifikacjach. W sumie z każdym kolejnym lepiej mi to wychodziło. Starałem się wyeliminować między nimi trochę błędów i to zadziałało. Miałem też dobre warunki i ten skok mi się podobał.

Choć 23-latek prezentuje się w tym sezonie bardzo dobrze, wciąż nie zdobył pucharowych punktów. - Jest to trochę frustrujące, ale nie myślę o tym podczas tych zawodów. Skupiam się na skokach i jak widać, to wychodzi lepiej niż myślenie o punktach.

Obiekt w Titisee-Neustadt przypadł naszemu reprezentantowi do gustu, jednak zdecydowanie mniej pozytywnie wypowiada się na temat warunków. - Skocznia jest fajna, tylko kręcił dziś wiatr. Przy podmuchach z tyłu, będzie ciężko odlecieć, bo belka jest dość niska i trzeba trochę noszenia, żeby dalej skoczyć. W kwalifikacjach trafiłem i skoczyłem dobrze, więc jestem zadowolony.

Aura panująca dzisiaj na skoczni przypomina o nadchodzącej wiośnie? - Jest ciepło na dworze i nie ma śniegu. Na skoczni może jeszcze trochę jest, ale w mieście go nie widać. Ten sezon już się kończy, trzeba odpocząć i trochę przemyśleć.

Co Bartłomiej Kłusek sądzi o zmianie trenera kadry narodowej? - Jak na razie o tym nie myślałem i skupiam się jeszcze na tym sezonie. To jest dla mnie teraz ważne, a spekulacje kto będzie trenerem, to temat otwarty. Jeszcze nie czas, żeby o tym mówić.

Korespondencja z Titisee-Neustadt, Tadeusz Mieczyński.