Marco Grigoli kończy karierę
Kolejnym zawodnikiem, którego nie ujrzymy już na starcie jest jeden z reprezentantów Szwajcarii - Marco Grigoli. 24-latek postanowił zakończyć swoją przygodę ze skokami po kontuzji odniesionej pod koniec 2014 roku. Jak sam przyznaje - długa rehabilitacja i kilka operacji nie przyniosły oczekiwanego efektu.
- W ciągu kilku ostatnich miesięcy byłem rozdarty. Zastanawiałem się nad powrotem do sportu, ale jednocześnie myślałem o swojej przyszłości. Nie brakowało mi optymizmu i motywacji, aby powrócić do skoków, jednak kontuzja stopy odniesiona 27 grudnia 2014 roku w Engelbergu przeważyła szalę. Ból okazał się zbyt duży - twierdzi Szwajcar w oświadczeniu na jednym z portali społecznościowych.
- Trzy operacje, sześć miesięcy o kulach i dziesiątki godzin z fizjoterapeutą nie dały oczekiwanego efektu. Po prawie półtora roku przerwy odchodzę z zawodowego spotu. Okres rehabilitacji był przepełniony wzlotami i upadkami. Czas mijał bardzo powoli, a z biegiem czasu traciłem wiarę w powrót do rywalizacji. Teraz jestem w takim punkcie, że muszę zakończyć ten etap życia i zrobić kolejny krok do przodu. Ludzie których spotkałem podczas swojej kariery pomogli stać mi się osobą, którą jestem dzisiaj. To był niezapomniany czas! - dodaje zawodnik z Sankt Moritz.
Grigoli w Mistrzostwach Świata Juniorów zadebiutował już w wieku 13 lat. W Rovaniemi indywidualnie zajął 64. miejsce, a z drużyną uplasował się na 12. lokacie. Latem 2006 roku w pierwszym starcie w zawodach FIS Cup zajął 13. miejsce w austriackim Bischofshofen. Jeszcze w grudniu tego samego roku zanotował start w Pucharze Kontynentalnym w Engelbergu (70. miejsce). Punkty dające prawo występu w Pucharze Świata wywalczył 4 stycznia 2009 roku w Braunlage (29. miejsce). Zadebiutował w nim 3 lutego 2010 roku w Klingenthal (39. lokata). W całej swoje karierze dwukrotnie zdobywał punkty zawodów najwyższej rangi. Dokonał tego w styczniu (Sapporo - 25. miejsce) i w marcu (Trondheim - 15. miejsce) 2012 roku. W Pucharze Kontynentalnym trzykrotnie stawał na podium, w tym raz na jego najwyższym stopniu - w Wiśle (luty 2012). Grigoli to także dwukrotny uczestnik Mistrzostw Świata w narciarstwie klasycznym. W reprezentacji swojego kraju znalazł się w Oslo (2011 rok) i Val di Fiemme (2013 rok). Każdorazowo indywidualnie meldował się w piątej dziesiątce.
Pod koniec 2014 roku podczas treningu na Dużej Titlis przed Pucharem Kontynentalnym zaliczył upadek, czego efektem była poważna kontuzja stopy. W tym wydarzeniu dotknięty został staw Lisfranca, a jego pojedyncze kości uległy zmiażdżeniu. Dodatkowo na całej szerokości stopy zostały zerwane więzadła, które utrzymują poprawną pozycję palców.
Redakcja Skijumping.pl życzy Marco wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!